SINHAYA

przez **emen5** » piątek, 21 grudnia 2018, 22:58

Lamika :
Może nowa zachęca Romea, żeby pozbył się tych jaj i pomyślał o nowych

Ja też tak myślę

przez **Alicja** » sobota, 22 grudnia 2018, 16:38

Czasem on podlatuje do niej

Czasem ona do niego

W jajach dużych zmian nie widzę, choć już minęło 35 i 38 dni od zniesienia

Jaja same a państwo polecieli na polowanie, bo trzeba przecież coś jeść

przez **Alicja** » wtorek, 25 grudnia 2018, 22:39

Nie ma żadnego dorosłego bielika w gnieździe a tu się maluszek kluje :shock:

przez **Lamika** » wtorek, 25 grudnia 2018, 22:51

I co teraz będzie :?:

Zajmą się nim :?:

przez **emen5** » wtorek, 25 grudnia 2018, 23:43

Nie ma dorosłych,nie ma jedzenia,czarno to widzę

przez **Alicja** » środa, 26 grudnia 2018, 14:35

Operator nie daje zbliżenia na środek gniazda; można się więc domyślać ...

przez **Lamika** » środa, 26 grudnia 2018, 15:04

Biedactwo

przez **Alicja** » środa, 26 grudnia 2018, 22:12

O ile dobrze zrozumiałam, to przyleciała nowa, zabiła pisklaczka, wzięła w dziób i gdzieś z nim poleciała :cry:

przez **Lamika** » środa, 26 grudnia 2018, 22:16

I po co on wyłaził z tej skorupki

przez **emen5** » środa, 26 grudnia 2018, 23:03

Od początku mówiłam,że tak się skończy

Myślę,ze nowa zabiła Julię :evil:

Re: Bielik amerykański - Floryda