Pomoc dla jeży (chodzi o ssaki) ;)

Moderator: Lamika

Pomoc dla jeży (chodzi o ssaki) ;)

Postprzez Lamika » środa, 8 października 2014, 19:40

W Kłodzku działa Ośrodek Pomocy Jeżom Jerzy dla Jeży
Na stronie można znaleźć informacje jak pomagać choremu czy rannemu zwierzęciu.
Birds of a feather flock together.
Avatar użytkownika
Lamika
Administrator
 
Posty: 23219
Dołączył(a): sobota, 14 lipca 2012, 21:28
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Lamika » niedziela, 6 września 2015, 10:29

Pod Warszawą istnieje ośrodek pomocy dla jeży.
Tu informacje i namiary

Niestety dostęp tylko przez facebook, na szczęście sugeruje ale nie wymusza rejestracji w tym przypadku.
Birds of a feather flock together.
Avatar użytkownika
Lamika
Administrator
 
Posty: 23219
Dołączył(a): sobota, 14 lipca 2012, 21:28
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pomoc dla jeży (chodzi o ssaki) ;)

Postprzez garrulus » niedziela, 20 września 2015, 08:13

Wrocław:
Stowarzyszenie Ochrony Zwierząt EKOSTRAŻ
KONTAKT
ul. Spółdzielcza 13/4, 51-662 Wrocław
Tel. 605 78 22 14, 883 404 888
E-mail: jeze@ekostraz.pl

Kraków:
Fundacja Igliwiak
KONTAKT

O jeżach

Facebook:
https://www.facebook.com/fundacja.igliw ... fref=photo
https://www.facebook.com/fundacja.igliw ... 5760901296

UWAGA! Przeminęło lato, a wraz z nim upały i wysyp owadów, oznaczający obfitość jeżowego pożywienia. Wiele jeży przegrało desperacką walkę z czasem, aby zdążyć odłożyć zapasy tłuszczyku przed nadejściem chłodów (nocnej temperatury poniżej ok. 8 stopni) Każdy mały jeżyk jest teraz w dramatycznej sytuacji, bo jeśli nie osiągnął wagi co najmniej 700-800g, jego szanse na przeżycie zimy są praktycznie zerowe. Wobec braku treściwego pożywienia wiele jeży sięga po nasiona oleiste (słonecznik, orzechy itp.) nawet gdy w otoczeniu są liczne ślimaki. W istocie jeże unikają jedzenia ślimaków, jakby wiedziały, czym to grozi. (zainfekowanie glistami, tasiemcami a przede wszystkim pasożytami sercowo-płucnymi, co w końcu prowadzi do śmierci jeża) Dlatego TAK WAŻNE JEST DOKARMIANIE JEŻY. bezpiecznym, wartościowym pożywieniem. (słonecznik czy orzechy są cennym dodatkiem, ale tylko DODATKIEM!) Te jeże, które jesienią zdążą odłożyć tłuszcz i znajdą odpowiednie miejsce na legowisko (to RÓWNIE WAŻNE JAK DOKARMIANIE), a do tego są zdrowe, bezpiecznie przehibernują zimę. Nie będą się nam “narzucać” jeśli nie potrzebują pomocy. Jednak jeśli teraz w ogóle znajdujemy jeża, a zwłaszcza gdy jego stan wskazuje na wychłodzenie, osłabienie, wychudzenie, problemy ruchowe, drgawki, powłóczenie łapkami itp. to ZAWSZE OD RAZU TRZEBA SIĘ NIM ZAOPIEKOWAĆ. Pozostawienie bez pomocy jest równoznaczne z jego pełną cierpienia śmiercią. Podkreślam: jeże, które nie potrzebują pomocy teraz się nie pokazują! W tym roku znowu ogromnie dużo jeży nie przeżyje, bo cyrk pogodowy, jaki mamy tej zimy, spowodował, że wiele z nich rozhibernowało przedwcześnie lub w ogóle nie zahibernowały a więc zużywało zapasy tłuszczyku znacznie szybciej, niż przy normalnej zimowej hibernacji. Te co przeżyją, zaczną sezon wyjątkowo wychudzone, wygłodzone i nie dokarmiane nie będą miały jak nadrobić tych strat. PAMIĘTAJMY – PRZEŻYJĄ TE, KTÓRYM WSZYSCY POMOŻEMY! Info o jeżowych potrzebach, dokarmianiu i o tym, jak mądrze i skutecznie zaopiekować się spotkanym jeżem znajduje się tu: http://www.jeze.com.pl/o-jezach/ Wiele przydatnej i fachowej wiedzy, jak mądrze pomagać jeżom oraz ratunek w nagłych jeżowych wypadkach można też znaleźć na specjalnej jeżowej odsłonie naszych przyjaciół z Wrocławia: http://www.jeze.org.pl/

Źródło

W Krakowie jeżom pomaga też:
Dzika Klinika
oraz lecznice weterynaryjne:
Salamandra
Vetika
garrulus
 
Posty: 3797
Dołączył(a): sobota, 22 września 2012, 21:04


Powrót do Pomagamy przyrodzie - przydatne informacje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość