Po Sylwestrze
Napisane: poniedziałek, 2 stycznia 2023, 13:59
Dzikie ptaki zginęły na atak serca albo połamały sobie karki. "Wszystko trwało 16 minut, było jak kanonada"
Wystarczył kwadrans, by z powodu wystrzałów zginęło dziewięć dzikich ptaków. - Gołębie grzywacze pod wpływem huku praktycznie spadły z drążka, na którym spały. Dostały ataków serca. Dwa silne sokoły wpadały w popłoch. Pomimo że ich klatki są wykonane z miękkiej ściany, siła uderzenia była tak duża, że jeden skręcił kark. Drugi uszkodził go na tyle, że zmarł o świcie - relacjonuje Robert Pogorzelski, założyciel Ośrodka.