SINHAYA

W Nysie pojawiło się ok. 10 osobników aleksandret obrożnych, mieszkają w dziupli w starej wierzbie i wyprowadzają lęgi
Inwazja czy atrakcja ?

Gatunków inwazyjnych przybywa.

Bardzo mi sie ta inwazja nie podoba Pytanie,czy mają u nas jakichś wrogów

emen5 napisał(a): Pytanie,czy mają u nas jakichś wrogów

Z artykułu wynikało, że tak. Usiłowałam teraz znaleźć ten fragment i nie znalazłam - to ptaki drapieżne. Podobno w miejscu bytowania aleksandret jest ich zdecydowanie więcej (nie chodzi o NYsę, tylko o kraje, gdzie są ich tysiące). Było nawet zdjęcie jak drapol pożywia się papugą

Ponieważ szponiaste u nas nieźle się czują,miejmy nadzieję,że intruzy za bardzo się nie rozmnożą

Coś mi się wydaje, że takowej inwazji raczej nie zatrzymamy.
I tak dziwi mnie fakt, że aleksandretty dają radę przetrwać zimę. Może i obecnie zimy są jak na polskie warunki w miarę łagodne, ale jednak zima to zima.

W Nysie jestem codziennie ale jakoś nigdy nie mogę znaleźć czasu, żeby wybrać się do parku za papugami, nawet na jeziorko, mimo iż blisko, jakoś tak trudno dojechać

Acci, może jednak Ci się uda wybrać do parku i wrzucić nam na forum zdjęcie papugi z pierwszej ręki

Znalezione w Onecie:

Kocham bogatki

Tak jak napisał Acci tego raczej już nie zatrzymamy, możemy tylko pocieszać się tym , że gonimy kraje zachodnie