zrobiłam zrzut zdjęcia umieszczonego w Gazecie. Może mi sie uda wkleić kawałek tekstu. A może cały
Okazało się przy tym, że oboje rodzice mają również różne preferencje w dostarczaniu pożywienia dla potomstwa: Heinrich przynosi do gniazda myszy i owady, a Izyda łowi ryby.
Tyle udało mi sie skopiować:
Dwa miesiące po urodzinach dzieci rozwijają się wspaniale, wyglądają na zdrowe i wszystko wskazuje na to, że szczęśliwie wylecą z gniazda.
Jeden z młodych ma czarny grzbiet, biały brzuch i szarą głowę i jest większy niż drugi, który ma czarno-biały cętkowany grzbiet, biały brzuch i białą głowę. Na razie nie można określić ich płci. Nie jest też pewne, czy będą zdolne do rozmnażania.