Jedzenia starcza dla wszystkich,dlatego posilają się w zgodzie i spokoju.Tylko biednego liska od dawna nie ma.Pewnie go ktoś zjadł
Napisane: piątek, 8 marca 2013, 15:41
przez Lamika
Odnalazł się lisek, jak go zobaczyłam na śniegu, pomyślałam, że jest chory i słaby
Ale po kilku minutach lisek wstał, przespacerował się, porył w śniegu i znów się położył.
Napisane: piątek, 8 marca 2013, 18:09
przez Alicja
Dzięki Lamiko, już trochę stęskniłam się za liskiem i za jego "uśmiechniętym" pysiem
Re: Karmnik dla orłów Estonia
Napisane: piątek, 8 marca 2013, 19:29
przez Jola
Ale to nie jest chyba tamten lisek bo futro ma równe, bez śladów zarastania
Napisane: piątek, 8 marca 2013, 19:48
przez Lamika
Jolu Też mi się wydaje, że to inny, chociaż wolałabym, żeby to tamten tak wypiękniał Dobrze, że uchwyciłaś to rycie w śniegu - pewnie coś tam sobie zakopał - bo to mi akurat w zdjęciach umknęło, chociaż widziałam
Re: Karmnik dla orłów Estonia
Napisane: piątek, 8 marca 2013, 19:50
przez emen5
Niestety,to na pewno nie jest tamten lisek
Napisane: poniedziałek, 11 marca 2013, 12:18
przez Alicja
Wygrzewa się w słoneczku
Skórę (niedźwiedzia?) ma jednak pod kontrolą
CDN
Napisane: poniedziałek, 11 marca 2013, 12:22
przez Alicja
Zbliża się wyliniały futrzak
Drugi pożywia się nico dalej
Bielik stwierdził, że nie będzie jadł w takim towarzystwie i znalazł sobie jakąś kostkę pod drzewem
Napisane: poniedziałek, 11 marca 2013, 12:27
przez Lamika
Ta skóra chyba jednak za mała, jak na niedźwiedzia A bielik strasznie wybredny, jeśli chodzi o towarzystwo przy stole