Bociany białe z nadajnikami satelitarnymi

Moderator: Lamika

Re: Bociany białe z nadajnikami satelitarnymi

Postprzez garrulus » czwartek, 27 marca 2014, 10:46

Lamiko, wszyscy ciągną na zachód, to Albert też :twisted:
I to w jakim tempie, gdy poczuł blisko granicę :!: :mrgreen: - o tym niżej ;)

Na stronie Storchenhof pojawiły się szczegółowe informacje o trasie przelotu Alberta przez Polskę.

Obrazek

Obrazek

24. marca przy deszczowej pogodzie Albert przeleciał zaledwie 60 km i pozostawał na terenach na południe od Krakowa.
Także 25. marca nie poleciał daleko - tylko 80 km na północ i o 17.30 był nad Wisłą w pobliżu Dworów Drugich w powiecie oświęcimskim. Tu odnalazł wysypisko śmieci i oczyszczalnię. Spał na północnym brzegu Wisły na skraju lasu. Noc była zimna, ale sucha.
26. marca rano temperatura wynosiła 2 st. Albert odwiedził jeszcze raz wysypisko śmieci, a o 8.30 był już w powietrzu. Miał dobry wiatr ze wschodu, a więc "w plecy", temperatura podniosła się do 10. st. Albert wykorzystywał więc dobre warunki do lotu. Po 3 godzinach i zrobieniu 140 km. był koło Okopów w powiecie nyskim. Po półtoragodzinnym locie znalazł się koło Świdnicy na Dolnym Śląsku. Kontynuował lot bez odpoczynku. O 13.30 minął Lwówek Śląski - od Świdnicy jest to ok. 80.km, które przeleciał w ciągu 90 minut. Bez przerwy przeleciał 330 km.
O 15.30 był już w Niemczech. Około 19 był w rejonie Wittenbergii.
26.03. - to był dla Alberta rekordowy dzień: przeleciał 510 km w 12 godzin.
Do gniazda pozostały mu 52 km.

Edit.: z dzisiejszego rana:

27. marca - dla jednego z współpracowników stacji badawczej w Loburg wielkim zaskoczeniem było, gdy wczesnym rankiem zobaczył Alberta na gnieździe.
Po odczytaniu nadajnika GPS okazało się , że Albert noc spędził niedaleko miasta Bad Belzig , 40 km od Loburg. Wyruszył w drogę o godz. 6 i o 6.55 był w Loburg na swoim gnieździe.

Droga powrotna z zimowiska w południowym Sudanie zajęła mu 48 dni.
Teraz czeka na swoją partnerkę Minę, która także ma założony nadajnik, ale innego typu - o jej trasie będzie wiadomo, gdy wróci i zapis z nadajnika zostanie odczytany na miejscu.
garrulus
 
Posty: 3879
Dołączył(a): sobota, 22 września 2012, 22:04

Re: Bociany białe z nadajnikami satelitarnymi

Postprzez garrulus » piątek, 28 marca 2014, 23:04

Kolejne bociany z nadajnikami przeleciały/lecą przez Polskę ;)

27.03.

Obrazek

Michael, Emma, Gustaw na terenie Polski

Obrazek

27.03.

Michael przeleciał przez Karpaty i odpoczywał na zachód od Klausenburga, lecąc dalej "przekroczył" granicę Słowacko-Polską.

Emma - znalazła w Polsce dobre źródła pokarmu i przez pewien czas nie spieszyła się. W niedzielę 23. marca była na północ od Krakowa, a potem odpoczywała nad jeziorem na zachód od Krakowa i pozostała tu do czwartku.
Według przekazu z satelity, następnego wieczoru wybrała na nocny odpoczynek drzewo przy jakiejś alei.

Gustaw - dane o jego locie są niepełne z powodu przerw w sygnałach nadajnika. Wiadomo, że był w Słowacji i leciał dalej na północny zachód. Zrobił sobie dzień przerwy na zielonych polach.

Astrid - po przeleceniu nad Morzem Marmara spędziła trochę czasu w północno-zachodniej Turcji.

Ronja - 24 marca przyleciała na swoje gniazdo w Bargen i pozostaje w tamtej okolicy.

Adela - prawdopodobnie została jednak wypędzona z gniazda w Borm, bo była znów widziana na swoim starym gnieździe w Bergen.
Ostatnio obsewowowano walkę o to gniazdo. Adela musiała bronić go przed jakąś parą bocianów, które w czasie jej nieobecności zatrzymywały się na gnieździe i nie chciały z niego zrezygnować.
garrulus
 
Posty: 3879
Dołączył(a): sobota, 22 września 2012, 22:04

Re: Bociany białe z nadajnikami satelitarnymi

Postprzez garrulus » wtorek, 1 kwietnia 2014, 21:35

31.03.

Astrid jest ciągle w drodze
Obrazek

Trasy przelotu Michaela, Gustawa, Emmy przez zachodnią Polskę
Obrazek

31.03.

Michael - leciał dalej przez Polskę wzdłuż południowo-zachodniej granicy i 26 marca był w Niemczech. Zatrzymał się na dwa dni w Dolnej Saksonii, a 30.marca doleciał do swojego gniazda w Bargen. Był tam już widziany ze swoją ubiegłoroczną partnerką.

Emma - na terytorium Niemiec była 26.marca. 27.03. dotarła do małej wioski Tielenhemme an der Eider, gdzie poprzedniego roku gniazdowała i wychowała ze swoim partnerem 4 młode. Tam został jej założony nadajnik.
Wcześniejsze jej losy są nieznane, gdyż nie miała obrączki.

Gustaw - leciał na północ Niemiec ponad Berlinem. Noc 27/28 marca spędził na wschód od Hamburga. 30 marca był w Pahlen na swoim gnieździe.

Astrid - ciągle jest w drodze. 29 marca była jeszcze w Turcji. Jest jedynym bocianem z nadajnikiem, który nie doleciał jeszcze do miejsca lęgowego.
Można przypuszczać, że nie jest sama, więc część i naszych polskich bocianów pewno nadal wędruje.

Ronja - jest w Bargen, prawdopodobnie przy swoim gnieździe.

Adela - stoczyła walkę o gniazdo, ale teraz na gnieździe jest widziany obcy samiec. Adela będzie chyba musiała szukać innego gniazda. Jej partner jeszcze nie wrócił.
garrulus
 
Posty: 3879
Dołączył(a): sobota, 22 września 2012, 22:04

Re: Bociany białe z nadajnikami satelitarnymi

Postprzez garrulus » wtorek, 1 kwietnia 2014, 21:52

Kończy się wiosenna wędrówka niemieckich bocianów z nadajnikami. Organizacja NABU założyła nadajniki 13. bocianom. Sześć z nich już nie żyje. :(
Może warto przypomnieć jeszcze raz wszystkie bociany, które miały czy mają nadajniki satelitarne - Informacje pochodzą ze stron NABU.

Obrazek

Nieżyjące bociany:


Gertruda - w 2009 r. dostała nadajnik jako jeden z trzech pierwszych bocianów wyposażonych w nadajniki. Poleciała do Afryki. Na początku stycznia 2010 r. zgninęła w Tanzanii , prawdopodobnie zaatakowana przez dużego ptaka drapieżnego.

Helmut- dostał nadajnik w 2009 r. Jako pierwszy bocian z nadajnikiem poleciał na zachód i zimował w Hiszpanii. Wiosną 2010 r. pierwszy wrócił do gniazda. Niestety 20 marca 2011 r. wracając z wędrówki zderzył się śmiertelnie z liniami wysokiego napięcia.

Hobor - dostał nadajnik w 2009 r. Na zimowisko poleciał trasą wschodnią do Afryki. W 2011 roku w trakcie wędrówki powrotnej zaginą w Turcji i nie został odnaleziony.

Romy - nadajnik dostała w 2010 r. Bocianica zmarła z powodu komplikacji przy składaniu jaj w kwietniu 2011 r. Miała 9 lat.

Anni - nadajnik miała od 2010 r. leciała trasą wschodnią, przez Polskę.
Zginęła na terenie Polski w czasie jesiennej wędrówki. Ostatnie ustalenie miejsca Anni nastąpiło koło 31 sierpnia 2012 r. - nadajnik meldował się w okolicach Krosna. Z początkiem września jeszcze nadajnik wysyłał sygnały.
Gdy stwierdzono, że nadajnik wysyła sygnały z jednego miejsca, zaczęto przypuszczać, że Anni nie żyje. W poszukiwania Anni włączyli się ornitolodzy z Krakowa i prof. Piotr Profus z Instytutu Ochrony Przyrody PAN. Odnaleziono szczątki Anni na Podkarpaciu, na łące w odległości 150. metrów od linii wysokiego napięcia i niebezpiecznych konstrukcji z dwoma transformatorami. Nie stwierdzono z całą pewnością, czy śmierć Anni nastąpiła w wyniku zderzenia z tymi liniami lub urządzeniami. Nie udało się odtworzyć z nadajnika ostatnich chwil jej życia, zatem przyczyna śmierci jest nieznana.

Florian - miał założony nadajnik w 2012 r. 25 września 2012 r. został znaleziony martwy pod liniami wysokiego napięcia blisko wysypiska śmieci na terenie Francji, w okolicy Saint-Pee-sur-Nivelle (region Akwitania, departament Pireneje Atlantyckie). Co roku odpoczywa tu w czasie wędrówki na zachód około 500 bocianów z Niemiec, Holandii, Belgii i Francji.

Bociany, które aktualnie mają założone nadajniki:

Michael - nosi nadajnik od 2010 r. leci trasą wschodnią

Gustaw - dostał nadajnik nadajnik w 2010 r., razem ze swoją partnerką Anni - leci trasą wschodnią

Nick - wyposażony w nadajnik w 2011 r. zimę spędza w Hiszpanii. W 2013 roku wrócił pierwszy do gniazda i wcześnie rozpoczął lęg - w końcu czerwca jego młode były już opierzone i z początkiem lipca widać je było stojące na gnieździe.
Z nadajnikiem Nicka były pewne problemy i w sierpniu przestał on nadawać. Po tym czasi był jednak meldunek o odczytaniu obrączki Nicka, więc bocianowi nic się nie stało. Nie można było jednak śledzić Nicka tej zimy.

Adela - wylęgła się w 2009 roku. Nadajnik założono jej w 2012 r. Zimuje w Hiszpanii.

Astrid - nadajnik dostała w 2012 r. Lata trasą wschodnią do Afryki.

Ronja - obrączkę nosi od 2010 r, a nadajnik dostała latem 2013 roku. Zimowała w Hiszpanii.

Emma - otrzymała nadajnik latem 2013 r. Poleciała trasą wschodnią do Afryki.
garrulus
 
Posty: 3879
Dołączył(a): sobota, 22 września 2012, 22:04

Re: Bociany białe z nadajnikami satelitarnymi

Postprzez garrulus » sobota, 8 listopada 2014, 21:54

Bociany z nadajnikami wyruszyły na wędrowkę na przełomie sierpnia i września.
Obecnie są już w ciepłych krajach.

Pierwsza na wędrówkę wyruszyła Astrid (bordowa linia)- już 14 sierpnia
Ronja (fioletowa), partnerka Michaela wyruszyła 25 sierpnia
Michael (niebieski) wyleciał 21 sierpnia i na koniec pierwszego dnia wylądował nad Odrą, na terenie Polski - dalej leciał w kierunku granicy z Ukrainą.
Gustaw (jasnozielony) wystartował dopiero 6 września
Emma (żółta) - wyruszyła 7 września.

Obrazek

Trasy przelotu przez Polskę

Obrazek

Obrazek

Według informacji z 30. października:
Emma i Astrid są na terenie Sudanu
Michael i Gustaw - na terenie Czadu
Adela jest w Hiszpanii,
Ronja - poleciała przez Hiszpanię do Afryki i ostatnio była w okolicy Rabatu (Maroko)
garrulus
 
Posty: 3879
Dołączył(a): sobota, 22 września 2012, 22:04

Re: Bociany białe z nadajnikami satelitarnymi

Postprzez Kawusia » sobota, 8 listopada 2014, 22:12

Garrulus, dzięki za "raport" o przelotach, nasza Ojczyzna też była na trasie lotu 4 sztuk :)
Kocham moje miasto
Obrazek
Avatar użytkownika
Kawusia
 
Posty: 3550
Dołączył(a): wtorek, 24 lipca 2012, 18:19
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Bociany białe z nadajnikami satelitarnymi

Postprzez garrulus » niedziela, 9 listopada 2014, 09:01

Kawusiu :)
Postaram się od czasu do czasu przekazywać informacje ze strony NABU.
Oby się bocianom dobrze wiodło na zimowiskach, żeby wszystkie wróciły na wiosnę do Europy.

Przy okazji taka mała uwaga: w przypadku zwierząt mówimy nie o "sztukach" lecz o "osobnikach" ;)
garrulus
 
Posty: 3879
Dołączył(a): sobota, 22 września 2012, 22:04

Re: Bociany białe z nadajnikami satelitarnymi

Postprzez Maciek » niedziela, 9 listopada 2014, 13:06

garrulus napisał(a):
Trasy przelotu przez Polskę

Obrazek


Częstochowę omijają , dlaczego :?: :roll:

Mają taki dobry punkt orientacyjny, Jasną Górę :)
Avatar użytkownika
Maciek
 
Posty: 2930
Dołączył(a): wtorek, 24 lipca 2012, 07:54
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Bociany białe z nadajnikami satelitarnymi

Postprzez Kawusia » niedziela, 9 listopada 2014, 16:57

Garrulus, dzięki za uwagę, przyznam, że nie zastanawiałam się do tej pory nad takim odpowiednim określeniem :roll: :oops:
Kocham moje miasto
Obrazek
Avatar użytkownika
Kawusia
 
Posty: 3550
Dołączył(a): wtorek, 24 lipca 2012, 18:19
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Bociany białe z nadajnikami satelitarnymi

Postprzez garrulus » sobota, 28 lutego 2015, 21:06

Bociany zaczęły wędrówkę ;)

Obrazek

Wędrują:
Adele
Astrid
Emma
Gustaw
Michael
Ronja
garrulus
 
Posty: 3879
Dołączył(a): sobota, 22 września 2012, 22:04

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Bociany

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości