Bociany białe z nadajnikami satelitarnymi

Moderator: Lamika

Bociany białe z nadajnikami satelitarnymi

Postprzez garrulus » wtorek, 2 października 2012, 22:38

Niemiecka organizacja ekologiczna NABU od 2009 r. prowadzi program śledzenia wędrówek bocianów białych wyposażonych w nadajniki satelitarne. W tym roku nadajniki założono kolejnym 3 bocianom. W sumie pod patronatem NABU nadajniki założono 11 bocianom z północnych terenów Niemiec ( Schleswig-Holstein). Niestety, kilka z nich już nie żyje. Obecnie śledzonych jest 6 ptaków - trzy z nich poleciały na zachód i zostały w Hiszpanii, a trzy poleciały trasą wschodnią, przez Bliski Wschód do Afryki. Losy wszystkich tych bocianów można śledzić na stronie internetowej NABU.
Poniżej zamieszczam krótkie notki o bocianach z nadajnikami.

Bociany śledzone w tym roku ( na początku było ich 7, ale jeden zginął)

Nick - miał założony nadajnik w 2011 r., zimę spedził w Hiszpanii i wrócił wcześniej niż bociany z Afryki. Obecnie też przebywa na terenie Hiszpanii - oznaczony na mapie kolorem różowym.

Gustaw - założono mu nadajnik w 2010 r. razem z partnerką Anni - mieli wspólnie 4 młode.
Poleciał na wschód. Oznaczony kolorem jasnozielonym.

Anni - dostała nadajnik w 2010 r.Podobnie jak jej ówczesny partner, Gustaw, poleciała na wschód. Ale po powrocie nie spotkała się z Gustawem. Jej kolejnym partnerem był 25. letni bocian, wychowali 2 młode. W tym roku poleciała na wschód przez Polskę i niestety, tu zginęła około 11 września 2012. Polacy odpowiedzieli na apel Niemców i odnaleźli ciało bocianicy, na łące w rowie. Nie udało się ustalić przyczyny śmierci.

Michael - nosi nadajnik od 2010 r. W 2010 r. miał trójkę młodych, w 2011, z bardzo młodą partnerką nie doczekali się jajek. Zimę spędza w Czadzie. Leciał trasą wschodnią. Oznaczony kolorem niebieskim.

Bociany którym założono nadajniki w 2012 r.:
Astrit - poleciała na wschód, jest w Afryce. Oznaczona kolorem czerwonym.
Adele - poleciała na zachód, jest w Hiszpanii. Oznaczona kolorem ciemnozielonym.
Florian - poleciał na zachód, jest na terenie Hiszpanii. Oznaczony kolorem szarym.

Bociany, które nosiły nadajniki, ale już nie żyją:

Hobor - miał założony nadajnik w 2009 r. Zimował w Sudanie, a w styczniu 2011 poleciał jeszcze bardziej na południe. Zaginąl w drodze powrotnej na terenie Turcji.

Helmut - z nadajnikiem od 2009 r. latał trasą zachodnią - do Hiszpanii i tu zimował. Wracał wiosną jako jeden z piewszych. Uległ wypadkowi na przewodach wysokiego napięcia wracając do Niemiec 20.03.2011r.

Gertruda - partnerka Helmuta w 2009 r. Należała wraz z Helmutem do pierwszych bocianów , którym założono nadajniki satelitarne. Leciała na wschód . Zimowała w Afryce. Zginęła na początku stycznia 2010 r. w Tanzanii. Przypuszczalnie została zaatakowana przez dużego ptaka drapieżnego.

Romy - miała założony nadajnik w 2010 r. Leciała na wschód przez Polskę, zimowała w Afryce. Zmarła 27 kwietnia 2010 r. w wyniku komplikacji przy składaniu jaja. Miała 9 lat.

Na podstawie:
http://www.nabu.de/aktionenundprojekte/ ... weristwer/

Mapa:
http://www.nabu.de/aktionenundprojekte/ ... l#tagebuch
garrulus
 
Posty: 3797
Dołączył(a): sobota, 22 września 2012, 21:04

Postprzez Lamika » wtorek, 2 października 2012, 22:45

Nie widzę mapy pod linkiem, tylko dziennik... A śledzenie mapy byłoby ciekawe :)
Birds of a feather flock together.
Avatar użytkownika
Lamika
Administrator
 
Posty: 23216
Dołączył(a): sobota, 14 lipca 2012, 21:28
Lokalizacja: Warszawa

Re: Bociany białe z nadajnikami satelitarnymi

Postprzez garrulus » środa, 3 października 2012, 07:38

Na stronie jest informacja, że mają problemy techniczne z aktualizacją mapy, ale u mnie się wyświetla u góry strony, nad dziennikiem, mapa statyczna - nie można jednak na bieżąco śledzić zmiany miejsca bocianów. O tym informują tylko wpisy w dzienniku.
Gustaw jest już w Afryce.

Obrazek
Obrazek
garrulus
 
Posty: 3797
Dołączył(a): sobota, 22 września 2012, 21:04

Re: Bociany białe z nadajnikami satelitarnymi

Postprzez garrulus » piątek, 16 listopada 2012, 19:09

5 października poinformowano, że od pewnego czasu nie ma sygnału z nadajnika Floriana, który przebywał w Hiszpanii.
18 października przekazano wyjaśnienie tego, co stało się z Florianem:
25 września Florian został znaleziony martwy pod przewodami prądu w pobliżu wysypiska śmieci, gdzie pewno szukał pożywienia. Przyczyną śmierci było zderzenie z przewodami.
Przewody elektryczne stanowią śmiertelne zagrożenie dla wszystkich dużych ptaków.
W Niemczech stosuje się odpowiednie zabezpieczenia, ale w innych krajach nie.(*)

http://www.nabu.de/aktionenundprojekte/ ... l#tagebuch

Obrazek


(*) O rozwiązaniach stosowanych w Niemczech można przeczytać w dokumencie zaprezentowanym
w w tym wątku .
Ostatnio edytowano sobota, 17 listopada 2012, 08:43 przez garrulus, łącznie edytowano 1 raz
garrulus
 
Posty: 3797
Dołączył(a): sobota, 22 września 2012, 21:04

Postprzez Lamika » piątek, 16 listopada 2012, 22:52

Smutne wiadomości :( Ciągle giną ptaki, a poza Niemcami nikt się tym nie przejmuje :(
Birds of a feather flock together.
Avatar użytkownika
Lamika
Administrator
 
Posty: 23216
Dołączył(a): sobota, 14 lipca 2012, 21:28
Lokalizacja: Warszawa

Re: Bociany białe z nadajnikami satelitarnymi

Postprzez garrulus » piątek, 1 lutego 2013, 17:56

Mapa z aktualnymi miejscami pobytu bocianów:

Obrazek
garrulus
 
Posty: 3797
Dołączył(a): sobota, 22 września 2012, 21:04

Re: Bociany białe z nadajnikami satelitarnymi

Postprzez garrulus » niedziela, 3 marca 2013, 11:37

Bociany wracają :D
Ostatnie informacje na stronie pochodzą z 28 lutego 2013.

Obrazek

Adela
Wystartowała 22 lutego i kieruje się na północ, ale wydaje się, że się nie spieszy. Zrobiła 245 km i zatrzymała się na dłuższy odpoczynek i żerowanie na brzegu Ebro (rzeka w północnej Hiszpanii).

Nick
20 lutego przeleciał nad Antwerpią. Następne lokalizacje, w czasie do 25 lutego, odnotowano 60 km dalej na północny wschód. Nie spieszy się z powrotem. Ale już od 18 lutego jest oczekiwany z niecierpliwością w Seeth (Niemcy, Schleswig-Holstein), gdzie na gnieździe pojawiła się już samiczka.

Michael
Od 20 - 22 lutego był na tej samej trasie, którą przemierzał jesieną. Przeleciał 200 km, po czym zrobił sobie dwudniową przerwę. Potem krótkimi etapam leciał na północny wschód. Ostatnio obrał kierunek na wschód wzdłuż Sahary.

Gustaw
Odpoczywał jakiś czas w dolinie Nilu i następnie leciał wzdłuż Nilu na północ.

Astrid
Również wystartowała. 22 lutego opuściła Johannesburg. Przeleciała już Botswanę i osiągnęła Zimbabwe.
garrulus
 
Posty: 3797
Dołączył(a): sobota, 22 września 2012, 21:04

Re: Bociany białe z nadajnikami satelitarnymi

Postprzez Jola » niedziela, 3 marca 2013, 11:40

Garrulusko :-D Dzieki Tobie wiem z jaką szybkośią i gdzie dokładnie znajduje sie wiosna ;) :lol:
Obrazek
Avatar użytkownika
Jola
 
Posty: 15231
Dołączył(a): wtorek, 24 lipca 2012, 00:23

Re: Bociany białe z nadajnikami satelitarnymi

Postprzez garrulus » wtorek, 12 marca 2013, 17:40

Informacje z 11. marca:

Obrazek

Nick
W poniedziałek 3 marca Nick przyleciał do Seeth, gdzie jest jego gniazdo (Niemcy, Schleswig-Holstein). W tym samym dniu do gniazd w okolicy przyleciało też kilka innych bocianów - może leciały razem z Nickiem?
Obecnie w Seeth bardzo się oziębiło, ale Nick trwa przy swoim gnieździe nie zważając na padający śnieg.

Adela
Adela nie spieszy się i ostatnio spędzała dużo czasu nad brzegiem Rio Arga (dopływ rzeki Ebre, północna Hiszpania)

Michael
W piątek dotarł do Egiptu. Od środy 5 marca leciał wzdłuż Nilu, a w piątek nad zachodnim brzegiem Wielkiej Tamy Asuańskiej - w ciągu tego dnia przeleciał około 220 km.

Gustaw
10 marca Gustaw został namierzony już w Turcji. Przebył więc ostatnio wielką odległość.
6 marca po południu osiągnął wysokość 680 metrów lecąc nad Zatoką Sueską. To prawdopodobnie był najbardziej wyczerpujący odcinek jego trasy. Godzinę później dotarł w pobliże Półwyspu Synaj. Dalej leciał na wysokości 6 metrów nad wodą. Jego trasa prowadziła nad Półwyspem Synaj do Morza Śródziemnego - nad które dotarł 8 marca. W piątek wieczorem (8 marca) wylądował w pobliżu Hajfy (północny Izrael) i noc spędził na kępie drzew. Stąd poleciał do Turcji, ale miejsca przelotu na tym odcinku nie zostały ustalone.

Astrid
W piątek wieczorem (8 marca) dotarła do równika. W etapach wynoszących od 200 - do 290 kilometrów dziennie przeleciała nad Tanzanią i w czwartek przecięła Serengeti. Noc spędziła w kenijskiej części tego Parku Narodowego, w Masai Mara, prawdopodobnie na drzewie nad rzeką Mara. Rano w tej okolicy poszukiwała pokarmu. Późnym popołudniem w piątek 8 marca dotarła na miejsce odpoczynku w okolicy Mount Elgon (wygasły wulkan na granicy Kenii i Ugandy), gdzie znajdują się żyzne tereny uprawne.
garrulus
 
Posty: 3797
Dołączył(a): sobota, 22 września 2012, 21:04

Re: Bociany białe z nadajnikami satelitarnymi

Postprzez garrulus » wtorek, 12 marca 2013, 21:34

Bociany w landzie Schleswig-Holstein

W uzupełnieniu relacji z wędrówek bocianów chciałabym przedstawić pewne spostrzeżenia przedstawicieli NABU.

Ponieważ coraz częściej obserwuje się bociany, które lecąc na wędrówkę zimową na zachód, zatrzymują się w Hiszpanii i pozostają tam przez cała zimę - nie lecą dalej do Afryki, przedstawiciele NABU mówią o pewnym trendzie:
Coraz więcej bocianów leci na południe tylko tak daleko, by opuścić teren, gdzie są mrozy.
Ci tak zwani zachodni wędrowcy mają z powodu skróconej trasy lotu lepsze szanse na przeżycie niż te osobniki, które wcześnie startują i lecą na wschód, i które w Afryce zagrożone są suszą a po drodze liniami energetycznymi.
Około 20 - 30 bocianów zimuje w landzie Schleswig-Holstein znajdując pomoc ze strony ludzi.
Ilość zimujących bocianów rośnie w tym samym stopniu, jak ilość wędrowców na zachód.
Ta zdolność bocianów do przystosowania się jest pozytywnym zjawiskiem dla stanu ich liczebności.
Każda z około 200 par bocianów, które tu gniazdują, ma co roku tylko jedno, ewentualnie dwa pisklęta.

Wróciły już pierwsze z 200 par bocianów żyjących w regionie Schleswig-Holstein
Mimo obecnego ochłodzenia, przedstawiciele NABU są dobrej myśli - te bociany, które już przyleciały nie powinny ucierpieć, są przystosowane do takich wahań pogody. Dla bociana nie jest problemem brak jedzenia przez tydzień.
Przedstawiciele NABU mają też nadzieję, że Nick, który wrócił z Hiszpanii właśnie, utworzy parę z samiczką, która wcześniej przyleciała na jego gniazdo.

Na podstawie:
http://www.shz.de/nachrichten/schleswig ... njahr.html
garrulus
 
Posty: 3797
Dołączył(a): sobota, 22 września 2012, 21:04

Następna strona

Powrót do Bociany

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości