Strona 2 z 2

Re: Motocykle... czyli chyba złapałem nowego bakcyla ;)

PostNapisane: niedziela, 24 marca 2019, 00:11
przez Apollo
Za warczącego motocrossa to bym pomstował do nieba ;), ale taki sprzęt na pewno bardziej ekologiczny od auta, a i łatwiej nim dotrzeć do natury. Ciekawych wypraw!

Re: Motocykle... czyli chyba złapałem nowego bakcyla ;)

PostNapisane: sobota, 31 sierpnia 2019, 22:37
przez Accipiter
Czas leci a ja próbuję nadrabiać kilometry ;) bo jak na nowy motocykl to naliczniku mam dopiero jakieś 2400 km, straciłem sporo na kiepskiej pogodzie a później doszedł jeszcze dość długi czas oczekiwania na przegląd. Na całe szczęście już po wszystkim i pierwsze mototripy mam już za sobą. Będąc na urlopie zrobiłem mały eksperyment - chciałem sprawdzić jaki dystans jestem w stanie pokonać bez zatrzymywania. Wyszło 83 km, tylko.... moje "siedzenie" i kręgosłup nie przystosowane do tego typu wędrówek w pewnym momencie zaczęły krzyczeć "DOŚĆ" ;) . Kolejna wycieczka to dystans 120 km i tutaj było już dużo lepiej ale w między czasie zrobiłem sobie 20 minut przerwy.
Obecnie maszynę użytkuję na co dzień jako dużo tańszą alternatywę na dojazd do pracy i jakoś nie bardzo ciągnie mnie do samochodu :mrgreen:
A gdyby kogoś zainteresowała tematyka motocykli to na YT nagrałem krótki filmik o mojej pierdziawce :)

https://www.youtube.com/watch?v=2pU3w7jaUqw

Re: Motocykle... czyli chyba złapałem nowego bakcyla ;)

PostNapisane: sobota, 31 sierpnia 2019, 22:55
przez Jola
Acci :D Piękny motocykl w stylu retro :P Szerokiej drogi! :D

PostNapisane: sobota, 31 sierpnia 2019, 23:10
przez Lamika
Do motocykli mam stosunek hmmm… ambiwalentny :P Najbardziej kojarzą mi się z rykiem silnika o 1 w nocy :mrgreen:

Re: Motocykle... czyli chyba złapałem nowego bakcyla ;)

PostNapisane: sobota, 7 września 2019, 09:47
przez 78
Fajna pierdziawka :mrgreen: