Właśnie dopiero teraz do mnie dotarło, dlaczego nie podzieliłem się z Wami moim nowym hobby.. no może to nie jest jeszcze coś co śmiało mógłbym nazwać pasją, bo to dopiero początek i sam doświadczenia nie mam żadnego ale gdzieś tam w środku czuję, że prócz zwierząt, piwowarstwa i kilku innych zainteresowań, teraz dopadła mnie miłość (chyba) do jednośladów. Ale jako, że nie posiadam prawa jazdy na kategorię A, to niestety muszę się póki co zadowolić maszynami o poj. 125 ccm. I tak podjąłem decyzję o zakupie pierwszego motocykla (mam nadzieję, że nie ostatniego). Z początku przez pierwsze 300 km starałem się go oszczędzać bo silniczek jeszcze na dotarciu także nawet odpuściłem dojazdy do pracy. Z kolei już po pierwszym przeglądzie, kilka razy zrobiłem sobie "odpoczynek" od "czterech kółek" i do pracy pojechałem na dwóch



Poniżej wstawię kilka fotek.


