Strona 1 z 5

Karmnik Kawusi

PostNapisane: piątek, 12 października 2012, 21:12
przez Kawusia
Dobry wieczór, dzień też był dobry. To moi goście , karmnik już powiesiłam.... a co tam, niech mają :D
Obrazek
Obrazek

PostNapisane: piątek, 12 października 2012, 21:22
przez Lamika
Widzę, że pora wieszać karmnik. Jeszcze nie wymyśliłam jak to tu teraz zrobię, ale pokombinuję, bo sikorki już na balkonie widziałam.

PostNapisane: sobota, 13 października 2012, 20:11
przez Kawusia
Dzisiaj obserwowałam szczególnie jedną sikorkę... modraszkę , która spokojnie sobie skubała nasionka
Obrazek

Potem mieliśmy teatr cieni :)

Wróbelki też się częstowały...
Obrazek

PostNapisane: sobota, 13 października 2012, 21:16
przez Ciuciek
Świetna Sikorka ;) , załóż temat TU i będę miał do Ciebie pytanko o ile taki temat powstanie :mrgreen: :mrgreen:

Re: Karmnik Kawusi

PostNapisane: sobota, 13 października 2012, 22:33
przez Ciuciek
Eh, myślałem, że sama ten karmnik zrobiłaś z jakieś butelki ale jak się przyjrzałem to on chyba kupny? :D

Re: Karmnik Kawusi

PostNapisane: niedziela, 14 października 2012, 13:30
przez Kawusia
Kupny ;) , butelka by mogła być ale skąd wziąć taką nakrętkę od razu ze zbiorniczko-miseczką :) W tej co kupiłam to też by się przydała nakrętka z dwustronną miseczką.

Dzisiaj ruch od rana do teraz bez przerwy... może dlatego, że jest bardzo zimno.

Re: Karmnik Kawusi

PostNapisane: piątek, 19 października 2012, 19:40
przez Kawusia
Dzisiaj był trochę mniejszy ruch więc jedna sikorka najadłszy się siedziała sobie spokojnie na lince i patrzyła w siną dal.... :)
Obrazek

PostNapisane: piątek, 19 października 2012, 20:24
przez Alicja
Jednym słowem, nigdzie nie jest tak dobrze, jak u Kawusi :D

Re: Karmnik Kawusi

PostNapisane: sobota, 20 października 2012, 00:00
przez Ciuciek
Mały ruch bo dzisiaj dość ciepło było i ładnie ;)

Re: Karmnik Kawusi

PostNapisane: sobota, 20 października 2012, 17:11
przez Kawusia
Dzisiaj obserwowałam odważnego wróbelka... Teraz tylko ja :D

W pewnym momencie usiadł na podeście karmnika , spokojnie skubał sobie i nie dopuszczał żadnego innego osobnika :lol: