Oto efekty pośpiechu

Noga mi zdrętwiała,a ja się zerwałam,bo i się spieszyło

Miałam upiec ciasto,chleb.... No i upadłam,podrapałam twarz o psie zabawki (ostre - niektórzy wiedzą co chodzi

). Do tego przygryzłam wargi. Problem polega na tym,że biorę lek rozrzedzający krew.A więc każde zadrapanie czy skaleczenie powoduje spore krwawienie,które trudno zatamować.W rezultacie niczego nie upiekłam,a do tego nie mogę jeść,nie mogłam długi czas nic robić (żeby nie powodować ponownego krwawienia)

No i było się czym chwalić

Przecież to aż wstyd

Ale jak chcieliście....