Jak już pisałam na boksiku, a Mirtusz dodał mi wiary - być może w kępie trzcin widziałam przez moment bączka. Pojawił się tak niespodziewanie, że nie zdążyłam zareagować zdjęciowo Inne obiekty były bardziej chętne do zdjęć
Lamiko, jeśli chcesz zapolować na bączki,to polecam przede wszystkim Jez. Zgorzałę przy ul. Baletowej, ew. Jez. Wilanowskie od strony ul. Vogla. Tulące się łysinki - to miłość, a zieleń - nadzieja, więc mamy baaardzo pozytywny przekaz.
Nad stawami ustawiono jeden karmnik dla kaczek - wprawdzie bezpłatny za to niestety pusty
Są też 2 takie domki, chyba dla owadów, z budżetu partycypacyjnego. Czy one mają sens Ja jakoś nie bardzo go widzę. Owad wejdzie tam gdzie chce, niekoniecznie do takiej budki