Dzisiejszy, poświąteczny spacer zaczęłam od obserwacji budki pustułek na budynku Wedla. O zasiedleniu tej budki oraz o pojawieniu się w parku dzięcioła czarnego, dowiedziałam się z
bloga o parku Skaryszewskim w Warszawie
Niestety, z dołu budka wyglądała na pustą. Albo już trwa wysiadywanie albo pustułki poleciały sobie na drugie śniadanie.

Dzięcioła czarnego też nie spotkałam ale czy to przypadkiem nie jest jego dzieło

Inne dzięcioły w zalotach ganiają się po drzewach

Pięknie śpiewają zięby

Szkoda, że ten samczyk akurat zamilkł w momencie, gdy robiłam zdjęcie.

CDN