Strona 1 z 2

Re: 27 Lipca, Piątek

PostNapisane: piątek, 27 lipca 2012, 12:23
przez Alicja
Zapraszam na chłodnik litewski na botwince :) może być z chlebkiem lub ziemniaczkami - jak kto lubi

Obrazek

Chłodnik litewski tradycyjny

PostNapisane: niedziela, 29 lipca 2012, 11:10
przez Alicja
- 2 duże pęczki botwinki z buraczkami (ew. 1 pęczek + spory burak dla koloru),
- 1 l zsiadłego mleka lub kefiru,
- 1 lub 2 ząbki czosnku,
- 1 pęczek szczypiorku,
- 1/2 pęczka koperku,
- 1 spory ogórek surowy,
- 4-6 rzodkiewek,
- 1 mały dojrzały pomidor (niekoniecznie),
- 1/2 jaja gotowanego na twardo (niekoniecznie),
- sól, pieprz do smaku.

Pokrojone drobno buraczki wraz z przeciśniętym przez praskę czosnkiem zalać dwoma szklankami rosołu (lub wody z dwoma kostkami bulionu) i gotować przez 5 min. Następnie dodać posiekaną botwinkę (liście wraz z łodyżkami) i gotować jeszcze 5 minut. Po wystudzeniu, wlać mleko i dodać pozostałe składniki (drobno posiekany szczypiorek i koperek oraz pokrojone dość grubo - w paski, talarki lub kostkę - rzodkiewkę, ogórek i pomidor). Doprawić solą i pieprzem do smaku i wstawić do lodówki na co najmniej godzinę. Bezpośrednio przed podaniem na stół do chłodnika dodać jajo i ... SMACZNEGO :!:

Możliwa jest również polsko-litewska wersja tego chłodnika, czyli buraczkowa baza + co się pod rękę nawinie :lol:

Najlepiej smakuje z pieczonymi lub gotowanymi ziemniaczkami posypanymi koperkiem ale i z chlebkiem też jest dobry :)

PostNapisane: niedziela, 29 lipca 2012, 11:43
przez Maciek
Dzięki :) Zrobię :)

PostNapisane: poniedziałek, 30 lipca 2012, 01:17
przez ludi
Poezja :!: :D
Nie ma na swiecie lepszych zup jak polskie zupy!
Jezeli macie jeszcze inne przepisy to bede szczesliwa :D
Ten chlodnik co prawda bez pomidora robilismy w tym roku juz 4 razy :D

I szkoda, ze botwinka jest juz za stara. Ponoc mozna ja zakonserwowac. Wiecie moze jak? Mrozic? Wekowac?
Wogole uwielbiam buraczki :P
Jezeli robicie dobry barszcz to prosze podzielcie sie przepisem :D ;)

PostNapisane: poniedziałek, 30 lipca 2012, 06:21
przez Jola
Ludi :D Ja botwinke kroje jak na zupe i zamrażam.Potem wrzucam taka zamrozona i smakuje jak ze swieżej :D

PostNapisane: poniedziałek, 30 lipca 2012, 13:01
przez ludi
Dziekuje Jolu :D
To pewnie najlepszy sposob ;) I najprostrzy.
Wlasnie przynioslam z ogrodu buraczki. Bede je kisic a botwinke wrzuce do zamrazarki ;)

PostNapisane: środa, 1 sierpnia 2012, 17:39
przez Wędrowiec
Od lat w naszej rodzinie (pochodzącej z Litwy) robi się chołodziec litewski:
2 pęczki botwinki
1 ogórek
3 jajka ugotowane na twardo
1/2 pęczka koperku
pęczek rzodkiewek
1/3 - 1/2 pęczka szczypiorku
200 ml śmietany 22% (najczęściej Dannona)
Młodą botwinkę dokładnie myję i kroję w kawałki (leżące liście kroję co ok. 1,5 cm:)).
Wkładam do wody (ok.1 litra) i gotuję kilkanaście minut. Jeśli botwina jest starsza, to najpierw gotuję pokrojone w kostkę buraczki(kilka minut) a potem dokładam pokrojone liście. Po ugotowaniu studzę całość. Połowę porcji kopru i cały szczypior rozcieram z małą
łyżeczką soli. Dodaję pokrojone rzodkiewki, jajka i ogórek, zalewam smietaną i dokładnie mieszam. Gdy wywar botwinkowy ostygnie wlewam do jarzyn ze śmietaną. Najpierw dodaję część "gęstą" - ugotowane liście i buraczki, a potem dolewam wywar. Doprawiam
solą i octem. Czasami, gdy w botwince jest mało buraków, dodaję trochę koncentratu burakowego. Podaję z gotowanymi ziemniakami polanymi tłuszczem ze stopionej słoniny z podsmażona cebulką i posypanymi pozostały koperkiem Zdjęcia, robione bardzo dawno są "kuchenne". Na jednym widać skałdniki, na drugim gotowy chłodnik, ale jeszcze w naczyniu roboczym;)
Kolor trochę dziwny, oryginalny jest bardzie buraczkowy.


Obrazek

Obrazek


A tu chłodnik tegoroczny. Znów niezbyt dobrze widać, ale za to jest całe danie ;)

Obrazek

PostNapisane: wtorek, 7 sierpnia 2012, 13:19
przez Maciek
Zrobiony, zjedzony :mrgreen:
Dodam tylko, że wszystkie składniki z mojego ogródka i kurnika :P Oprócz zsiadłego mleka ;)

Obrazek

Wyszedł mi trochę gęstawy :mrgreen:

PostNapisane: wtorek, 7 sierpnia 2012, 15:53
przez Alicja
Kubek :D jak gęstawy, to na pewno pożywny a muszę Ci przyznać, że na zdjęciu wygląda bardzo, bardzo apetycznie :D czy paprykę czerwoną, żółtą i zieloną też masz w swoim ogródku :?:

Re: Chłodnik litewski tradycyjny

PostNapisane: wtorek, 7 sierpnia 2012, 16:04
przez Alicja
Wędrowiec :D pięknie nakryte do stołu - ziemniaczki czekają aż zostaną nałożone na talerz, chłodnik już sam wyrywa się do miseczek ... :lol: