Strona 1 z 4

Paprykowy growlog

PostNapisane: czwartek, 12 lutego 2015, 23:24
przez Sokolnik
Ostatnie nasiona w tym rzucie trafiły właśnie do ziemi, więc najwyższa pora zacząć swojego pierwszego growloga!

Jest to mój pierwszy "poważny" sezon, gdzie faktycznie o rośliny dbam i dbać będę, a nie w stylu "jak wyrośnie to wyrośnie" :twisted: Mimo to jest to rok eksperymentalny, gdzie zobaczę jak i co, czy coś zmienić, poprawić itd.

Bez owijania w bawełnę - co posadziłem:
-Jalapeno
-Habanero red
-HP22B
-Raja Mirch
-Naga Viper
-Bhut Jolokia Strain II
-Bhut Jolokia Chocolate
-Piri Piri
-Trinidad Scorpion Morouga Red
-pomidory Alicante

Łącznie 72 sadzonki. Jak widać będzie dosyć ostro!

Jalapeno, Habanero i HP22B poszły do gruntu najwcześniej, 24.01, natomiast growbox stoi dopiero od 9.02, a wcześniej były doświetlane tylko bardzo prowizorycznie. Są przez to dosyć wyciągnięte i nie tak wyrośnięte jak mogłyby być. Alicante poszło ok. 1.02, natomiast cała reszta dopiero w tym tygodniu.

Growbox jest zrobiony najbardziej fachowo jak mogłem, ponieważ wolę wydać więcej kasy, ale żeby służył mi kilka lat. Materiały:

Growbox:
-płyta OSB 10mm - 47zł
-śrubki, wkręty, zawiasy - <15 zł (część wygospodarowana)
-trochę skręcania

Oświetlenie+wentylacja+reszta:
-2 x lampa LED 10W - 180zł
-konstrukcja oświetlenia (listwa itd.) - 20zł
-folia NRC - kilka złotych (wygospodarowana)
-duct tape - kilka złotych (wygospodarowana)
-wentylator komputerowy - 10-15zł (wygospodarowany)
-korytko, kable, zasilacze - nawet nie wiem ile w sumie, wszystko wygospodarowane

Jak widać cały growbox zmieścił się chyba w 250zł, choć dużo części miałem wygospodarowanych. 20W to nie lampa na stadionie, ale i tak wali nieźle, zwłaszcza że dałem 3 stopnie wysokości na które mogę przenieść listwę, więc teraz jest ona ok. 15 cm nad roślinami. Zobaczymy - jak będzie za mało to dorzucę więcej za rok. W tym sezonie testuję ;)

W boxie temperatura nie jest zbyt wysoka, ponieważ LEDy prawie się nie grzeją - ok. 20*C. Ale chyba na razie więcej nie trzeba. Samo pudło ma wymiary 60x60x80cm.

Ale teraz może trochę zdjęć :)

Z lampami:

Obrazek
Obrazek

Bez lamp:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Paprykowy growlog

PostNapisane: czwartek, 12 lutego 2015, 23:31
przez Jola
Sokolnik :D A to napewno papryka? ;) :o Mam nadzieję że będziesz co jakiś czas wstawiał fotki,bo wygląda to bardzo ciekawie :D

Re: Paprykowy growlog

PostNapisane: czwartek, 12 lutego 2015, 23:32
przez Sokolnik
Jolu, ja nie z tych o kim myślisz :lol: :D

Re: Paprykowy growlog

PostNapisane: czwartek, 12 lutego 2015, 23:34
przez Jola
Sokolnik :D Mam nadzieję że znasz sie na żartach :lol: Czekam na owoce papryki,bo rozumiem że będą zanim zapanuje na dworze prawdziwe ciepło :D

Re: Paprykowy growlog

PostNapisane: czwartek, 12 lutego 2015, 23:36
przez Sokolnik
Jolu, ależ oczywiście, że nie biorę tego na poważnie :lol: Natomiast te papryki rosną dużo dłużej niż np. polskie gatunki, więc na owoce trzeba będzie czekać cn. do lipca ;)

Re: Paprykowy growlog

PostNapisane: czwartek, 12 lutego 2015, 23:39
przez Jola
Sokolnik :D Chyba nie do lipca :roll: Jak miałam działkę to z gruntu była w lipcu a sadziłam po 15 maja z rozsady,więc sądzę że Twoja będzie szybciej :D

PostNapisane: czwartek, 12 lutego 2015, 23:47
przez Alicja
Sokolniku :D podziwiam jak fachowo się do tej hodowli zabrałeś :D wydaje mi się, że efekt będzie fantastyczny, więc z niecierpliwością będę czekać na dalsze relacje :)

Re: Paprykowy growlog

PostNapisane: czwartek, 12 lutego 2015, 23:56
przez Sokolnik
Jolu, ale 95% z tego pójdzie po zimnych ogrodnikach do tunelu foliowego, to nie jest tak, że będę je do końca w tym hodować, bo by chyba rozsadziły to pudło :lol: One na początku rosną bardzo bardzo wolno, więc do maja będą miały w większości <50cm, a później wystrzelą do 1,5m i zaowocują ;)

Re: Paprykowy growlog

PostNapisane: czwartek, 12 lutego 2015, 23:59
przez Jola
Sokolnik :D 1,5m??? :o Moja mieła tak z pól metra najwyżej-zielona i czerwona,ale gatunków nie pamiętam. A tak owocowały że pamiętam iż nastarczyć z przerobieniem i przejedzeniem było ciężko :D

Re: Paprykowy growlog

PostNapisane: piątek, 13 lutego 2015, 00:03
przez Sokolnik
Czasami niezły busz się z tego robi ;) KLIK

Ja zapewne trochę zachowam dla siebie na różne sosy itd., trochę dam jako ciekawostkę na spróbowanie odważnym znajomym, a większość pewnie na targ ;)