
Biszkoptowy golden retriever, pies przewodnik niewidomego dziennikarza, otrzymał błogosławieństwo z rąk papieża Franciszka
Do spotkania papieża z dziennikarzami doszło w ostatnią sobotę. Było to tradycyjne już spotkanie z przedstawicielami mediów, zapoczątkowane w 1978 roku przez Jana Pawła II.
Wśród zaproszonych na audiencję dziennikarzy znalazł się niewidomy dziennikarz włoskiego radia RAI, Alessandro Forlani, który przybył na spotkanie ze swoim psem przewodnikiem o imieniu Asià.
- Gdy czekałem w kolejce do wejścia na salę, strażnicy ostrzegli, że prawdopodobnie nie będę mógł wejść z psem - mówił Forlani. - Ale już po kilku minutach dostaliśmy od watykańskich urzędników zielone światło i w eskorcie gwardii szwajcarskiej zostaliśmy zaprowadzeni do pierwszego rzędu - opowiadał dziennikarz.
Po przemówieniu papieża wybrana grupa przedstawicieli mediów została przedstawiona papieżowi. Część wykonywała klasyczne "baciamano" - całowała papieski pierścień, a inni byli obejmowani przez Franciszka w niedźwiedzim uścisku.
Po chwili do Forlaniego zbliżyli się papiescy urzędnicy. - Powiedzieli, że papież chce nas poznać - mówił Forlani.
Podszedł do Franciszka wraz z psem. Asià starannie obwąchał czarne buty i biały strój papieża, a potem czekał cierpliwie, aż jego pan porozmawia z głową Kościoła. - Poprosiłem o błogosławieństwo dla żony i córki - opowiadał Forlani. Papież pobłogosławił dziennikarza, a potem pochylił się nad psem i z czułością go pogłaskał. - A dla ciebie specjalne błogosławieństwo - powiedział.
To nie było jedyne odstępstwo od protokołu podczas spotkania z przedstawicielami mediów. Papież zdradził wówczas, że po wyborze kardynałowie zaproponowali mu przyjęcie imienia Hadrian, po papieżu Hadrianie XI, który przeprowadził w Watykanie reformy.
- Inny kardynał poradził mi, bym przyjął imię Klemens XV. W ten sposób miałaby się dokonać zemsta na papieżu Klemensie XIV, który w 1773 rozwiązał zakon jezuitów i zlikwidował domy zakonne w Europie - żartował papież.
Wybrał imię po świętym Franciszku z Asyżu.
- Ach, jak chciałbym ubogiego Kościoła... - powiedział, gdy przedstawiał plany swojego pontyfikatu.
Źródło