przez Lamika » piątek, 12 października 2018, 19:48
Ptaków prawie żadnych - jakiś dzięcioł na szczycie sosny, dwa niezidentyfikowane wysoko na gałęziach pod słońce i stadko bogatek. Musiałam zadowolić się tym, co na ziemi
Żuk mozolnie ciągnął mrówkę po, jak dla niego co najmniej Górach Świętokrzyskich, piasku
przez Lamika » sobota, 13 października 2018, 10:50
W lesie, od strony południowej, już dawno zbudowano osiedle domów jednorodzinnych, a wzdłuż ulicy Kocjana( nie wiem, czy dalej tak się nazywa - obłęd zmian nie ominął Bemowa) do której dochodzi las cięto drzewa aż furczało, a teraz stoi blok, czy nawet dwa, pewnie teraz idą dalej To były tereny wojskowe, teraz widać sprzedane i dzielnicy nic do tego, zresztą nie ufałabym burmistrzowi, który za kolegę partyjnego ma twórcę "lex Szyszko".