SINHAYA

Jesteśmy w sanatorium


Mieszkamy bliziutko morza. Przechodzimy tylko przez park, całkiem zielony, Czyżby morze tak wpływało na opóźnioną jesień w parku, bo na mieście kolory jesieni widać.

Po przyjeździe trzeba było oczywiście iść na plażę.



Niektórzy chodzą na bosaka a inni jeszcze pływają.


c.d.

Fili Mam nadzieję, ze u Was pogoda lepsza niż u nas Morze spokojne, ale żeby w tym zimnie się kapać. Brrrr

Miłego wypoczynku

Dziękuję

Zielony park, przez który przechodzimy na plażę


Port



Pomnik sanitariuszki

Molo....wieczorem zmienia kolory.

Zachód słońca - słońce nie "wpada" do morza jak latem, zachodzi z boku. Może kiedyś uda nam się podczas słonecznej pogody przejść bliżej portu, ale koliduje to trochę z kolacją.

Takie sanatorium nad morzem to rozumiem

Morze takie spokojne Ładnie wygląda podświetlone molo

Kołobrzeg jest piękny,nad prawdziwym morzem Byłam tam 40 lat temu - park był bardziej naturalny,taki raczej lasek Prawdopodobnie faktycznie bliskość morza wpływa na późniejszą zmianę kolorów liści Życzę miłego pobytu i czekam na następne zdjęcia

Fili Dobrego odpoczynku życzę I pogody,to bedziemy mieli więcej okazji do oglądania takich pięknych widoków