SINHAYA

Dziś byłam na rejsie przyrodniczym po Wiśle, który został zorganizowany przez Stołeczne Towarzystwo Ochrony Ptaków w ramach projektu „Ochrona siedlisk kluczowych gatunków ptaków Doliny Środkowej Wisły w warunkach intensywnej presji aglomeracji warszawskiej”. Zbiórka była przed godz. 9:00 na statku "Bena".

Zanim wsiadłam udało mi się uwiecznić kilka jaskółek dymówek siedzących na linie cumującej inny statek do nabrzeża




To nasza łajba



Żegnamy naszą "przystań' i Most Syreny i zapatrzeni w wodę słuchamy wykładu naszej uroczej przewodniczki



CDN

Płyniemy pod Poniatoszczakiem



Z daleka oglądamy stadion - trzeba przyznać, że nadwiślana roślinność dodaje mu uroku



Jaskółki (dymówki i oknówki) towarzyszą nam cały czas



Na mijanych łachach spacerują krzyżówki



CDN

Przy dużym stanie wody kamieni nie widać ale dziś ... chętnie odpoczywają na nich kormorany, mewy (siwe, śmieszki, srebrzyste), tracze nurogęsi i pliszki siwe, których zdjęcia niestety mi nie wyszły




Mewi strażnik


Bardzo sympatyczna kaczusia


CDN

Przepływamy bardzo blisko "Grubej Kaśki", która też ma w sobie coś przyrodniczego. Jakości wody w Wiśle pilnują małże oraz małe rybki, których zachowanie kontrolują specjalne komputery. Otwarte małże i spokojne rybki są oznaką czystej wody, natomiast zmiana w ich zachowaniu powoduje szybka reakcję pracowników wodociągów i wstrzymanie produkcji



Ujęcie uzupełniające Wodociągu Praskiego



W okolicach "Grubej Kaśki" co pewien czas kręcą się "Chude Wojtki" i strugami wody pod ciśnieniem spłukują wierzchnią, najbardziej zanieczyszczoną warstwę rzeki



To są łęgi topolowowierzbowe - korytarze, którymi zwierzyna przemierza wzdłuż Wisły. Spotykano tu m.in. łosie, dziki, wydry i bobry oraz brodźce piskliwe



CDN

Do Rezerwatu na Wyspach Zawadowskich niestety nie udało się dopłynąć ze względu na zbyt niski stan wody. Ostatni, nieco wyższy od dzisiejszego, odnotowano w 1992 roku.

Pozostaje jedynie popatrzeć z pokładu statku na piękne widoki na praskim brzegu Wisły



Za Mostem Siekierkowskim zakręcamy i ruszamy w drogę powrotną



Mijamy Centrum Nauki "Kopernik"



Rzut oka na Stare Miasto i za Mostem Śląsko-Dąbrowskim kierujemy się do przystani



Na pożegnanie, każdy z nas dostaje od Pani Przewodnik mapę "Wisły Warszawskiej" wraz z wykazem i opisem gatunków ptaków, które można tu spotkać Mimo skróconej trasy, wycieczkę zaliczam do udanych.

Alicjo Z przyjemnością obejrzałam sprawozdanie z wycieczki.Mosty z tej perspektywy wyglądają ciekawie A ile ptaszków zarejestrowałaś Przyznam,że nie wiedziałam,że w Warszawie mamy kormorany A skąd jeszcze jaskółki Chyba powinny już być w drodze na zimowiska

Alicjo, świetny rejs jak widzę miałaś i dobrze, że z przewodnikiem, który opowiada ciekawe rzeczy a czasami nawet bardzo ciekawe
Z przyjemnością oglądnęłam wszystkie widoki dzięki Twoim fotkom. Widoki dla mnie obce bo w W-wie byłam tylko raz i to 30+ lat temu

Alicjo Dziękuję za sprawozdanie z rejsu (n.b. coraz więcej wśród nas wodniaków) Szkoda, że udało się dopłynąć do Wysp Zawadowskich, samo wdrapywanie się na górę piachu to swoiste wydarzenie

Przypomniała mi się moja wyprawa tym samym stateczkiem, zdjęcia o wiele gorsze niż Alicji, ale dla porównania można sobie zobaczyć => TU

Lamiko znaczy to, że przez 4 lata nic się nie zmieniło wróć - jest zmiana Most Siekierkowski jest już pomalowany