Damy, rycerze i sokolnicy pod Wawelem.

Moderator: Lamika

Re: Damy, rycerze i sokolnicy pod Wawelem.

Postprzez emen5 » niedziela, 24 czerwca 2018, 17:48

Popatrzyliśmy na piękne damy i rycerzy,przestraszyliśmy się starodawnej medycyny a na koniec zjedliśmy smaczne podpłomyki. Dzięki Garrulusko :D
Pozdrawiam
Obrazek
Avatar użytkownika
emen5
 
Posty: 15207
Dołączył(a): wtorek, 24 lipca 2012, 07:42

Postprzez Lamika » niedziela, 24 czerwca 2018, 17:50

Podpłomyk na pewno smakuje ciekawie, interesująco wygląda robienie sznurów (nigdy się nie zastanawiałam skąd w nich skręt ). Ciekawa jestem ilu naiwnych nabrał w poprzednich wiekach alchemik. Pewnie uwarzony przy okazji trunek pozwalał mu się w międzyczasie salwować ucieczką przed "wdzięcznym" klientem :mrgreen: Jedno, co mi się nie podobało to skóra rysia. Czyżby przyjaciel niesławnego ministra :?:
Birds of a feather flock together.
Avatar użytkownika
Lamika
Administrator
 
Posty: 23216
Dołączył(a): sobota, 14 lipca 2012, 21:28
Lokalizacja: Warszawa

Re: Damy, rycerze i sokolnicy pod Wawelem.

Postprzez garrulus » poniedziałek, 25 czerwca 2018, 08:08

Lamiko :) to nie jest skóra rysia. Towarzysze husarscy nosili na zbroi bardziej egzotyczne skóry.
Z Wikipedii:
Do dziś w świadomości Polaków jest zakodowany obraz husarza z dwoma skrzydłami, przymocowanymi do naplecznika zbroi. Otóż o wiele częściej skrzydła lub skrzydło (zwykle bowiem używano jednego) mocowano do tylnego łęku siodła i to już po zajęciu przez husarza miejsca w siodle, w przeciwnym wypadku przeszkadzałoby to w dosiadzie. Bardzo często też używano skrzydeł tylko na popisach i paradach.
Oprócz piór, widoczną ozdobą husarzy były skóry dzikich zwierząt. Towarzysze husarscy nosili zazwyczaj jako okrycie wierzchnie zbroi skóry lamparcie lub tygrysie, a pocztowi – dla odróżnienia – wilcze lub niedźwiedzie.

Husarskie skrzydło. Na zdjęciach wyżej widać, jak było mocowane do jeźdźca.
Obrazek

Husaria była wojskiem elitarnym nie tylko dlatego, że były to oddziały świetnie wyszkolone, ale też dlatego, że tzw. towarzysze husarscy pochodzili z bogatych rodzin szlacheckich.
Wyposażenie towarzysza było bardzo drogie: ubiór, zbroja, broń, a przede wszystkim koń. Oblicza się, że za to wszystko nieraz trzeba było zapłacić około 50 kg. srebra!

Należy przyznać, że Chorągiew Sandomierska dba o to, by przedstawiane rekonstrukcje były zgodne z daną epoką, nawet w szczegółach.
Siodło i pistolet, który też był bronią husarii.
Obrazek

Ćwiczenia z kopią - trafianie do zawieszonego kółka-pierścienia miało na celu wyćwiczenie celności i sprawności człowieka i konia.
Obrazek

Kopia była charakterystyczną bronią husarii - widać ją też na zdjęciach zamieszczonych wyżej.
Jej długość wynosiła od 4, 5 do 5 metrów długości. Chociaż wielkość niektórych modeli kopii husarskiej sięgała aż do 5,5 metra. W porównaniu do średniowiecznej kopii ta była lżejsza. Drzewiec wykonywany był z lekkiego i kruchego materiału, najczęściej z osiki. Był to materiał, który bardzo łatwo można było drążyć. Kopie wykorzystywane przez husarię drążono aż od ostrza do kuli. Kula służyła do przesuwania środka ciężkości do tyłu. Taki zabieg pozwalał na zwiększenie zasięgu broni, ale nie zmuszał jednocześnie do pogrubiania jej drzewca. Stalowy, ostry grot, długości łokcia, kończył kopię. Miał czworograniasty, okrągły bądź trójgraniasty kształt. Od grotu na około dwa łokcie usztywniano kopie przez zastosowanie dwóch mocnych prętów żelaznych. Były dodatkową ochroną przez cięciem wykonanym szablą. Kopię oplatano rzemieniem i oblewano smołą, by ją wzmocnić. Nie okuwano tylnych końców broni, a drzewiec kopii pokrywano różnymi kolorami, zwykle tymi które charakterystyczne były dla określonej chorągwi. Czubek kopii zdobił proporzec. Wykonywany był w dwóch kolorach: białym i czerwonym, niebieskim i zielonym, bądź czarnym i białym.
[...] kopia husarska była doskonałą bronią, mogącą sobie poradzić nawet z muszkietem.

Żródło i cały artykuł
garrulus
 
Posty: 3797
Dołączył(a): sobota, 22 września 2012, 21:04

Postprzez Lamika » poniedziałek, 25 czerwca 2018, 09:54

Garrulusko :) Dzięki za obszerne informacje o husarii :D To, że kiedyś przyozdabiali się skórami tygrysów i lampartów nie czyni tego bardziej dla mnie strawnym, ale to było kiedyś. Obawiam się jednak, że współczesna kopia husarza ma jednak na plecach skórę rysia.
Birds of a feather flock together.
Avatar użytkownika
Lamika
Administrator
 
Posty: 23216
Dołączył(a): sobota, 14 lipca 2012, 21:28
Lokalizacja: Warszawa

Re: Damy, rycerze i sokolnicy pod Wawelem.

Postprzez Apollo » wtorek, 26 czerwca 2018, 06:28

Świetna rekonstrukcja, bo nic lepiej nie przemówi, niż możliwość podejrzenia, jak to wyglądało!
Apollo
Administrator
 
Posty: 3726
Dołączył(a): poniedziałek, 5 maja 2014, 23:20

Poprzednia strona

Powrót do Nasze reportaże

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron