Emen,te barki to barki mieszkalne,tak jak kampery.
I znów Anglia.Tym razem zima,przełom grudnia i stycznia.Pogoda słoneczna,z temperaturami dochodzącymi do 15 st. Mnóstwo ludzi chodzących w samych T-shirtach.
Kiedy wiele, wiele lat temu pojechałam do Londynu w styczniu, nie mogłam się nadziwić zielonym żywopłotom i trawnikom. U nas wtedy w zimie leżał od grudnia do marca śnieg Dziś i u nas zielone trawniki i żywopłoty w styczniu nie dziwią - nikt mi nie wmówi, że nie zmienił się klimat.