przez Lamika » wtorek, 15 września 2020, 20:39
Już miałam napisać, że nigdy nie byłam w Morysinie, kiedy jednak zaczęło to wyglądać znajomo
Ja to jakoś zawsze miałam za park wilanowski, chociaż jako żywo parku pałacowego nie przypomina. 78, dzięki za naukę
Birds of a feather flock together.