Kolejny wypadzik na wschód Słońca na Babią Górę i....po południu na Rysiankę.....
Wczoraj(28-09-2013) wyskoczyliśmy na wschód słońca na Babią.Wyjazd o 2-giej w nocy.Niebo....gwiaździste-wyglądało ze będzie bajerancko....
Z przeł.Krowiarki wylecieliśmy na Sokolicę wręcz expresem-zimno-brrrrrr-jak diabli.Na Sokolicy-widok-bajka.Widoczność aż po Skawinę i Kraków.Nie wyciągałem statywu-bo i po co

-na górze to dopiero będzie widok
Im bliżej szczytu było niestety coraz gorzej- gęściejsze chmury ,coraz mocniejszy wiatr który osadzał na nas drobiny lodu.
Na szczycie były tak gęste chmury że niewiele brakło abym przeszedł nie zauważając murku osłonowego z kamieni.Widoczność 2-3 m
Niech to diabli
Co robić

-postanowiliśmy że zlecimy na Przeł.Brona(poniżej)-może będziemy pod chmurami.
Na Bronie-coraz lepiej-podeszliśmy w stronę Małej Babiej i......bajka.
Moment przed wschodem Słońca...

Widok z Małej Babiej na Babią-cała w chmurach....

Widać

jak gęste chmury otuliły Babią....

Widok

na Zawoję....

c.d.n.