W Boże Narodzenie warszawskie zoo wzbogaciło się o niezwykle cennego mieszkańca. Samica nosorożca Shikari urodziła syna. To pierwszy nosorożec pancerny, który przyszedł na świat w polskich ogrodach.
Weterynarze termin porodu przewidywali na Wigilię, ale Shikari poczekała jeden dzień dłużej. Mały przeszedł na świat w pierwszy dzień świąt o godz. 20. - Wszystko odbyło się w sposób naturalny, samica była spokojna. Młody to samiec, waży około 40-50 kilogramów, czyli wszystko w normie. Samica bardzo dobrze opiekuje się maluchem - mówi Andrzej Kruszewicz, dyrektor warszawskiego zoo.
Narodziny nosorożca pancernego to bardzo duże wydarzenie w polskich ogrodach. Gatunek w naturalnym środowisku jest zagrożony wyginięciem. Szacuje się, że na wolności żyje tylko około trzech tysięcy osobników, większość w indyjskim stanie Asam.
W warszawskim zoo nosorożce hodowane są od kilku lat, gdy po wybudowaniu nowej słoniarni, zajęły stare pomieszczenia słoni. Pierwszy serca warszawiaków podbił Hugo, do którego później dołączył Jacob. Oba nosorożce jeszcze jako dorastający młodzieńcy urządzali dzikie gonitwy po wybiegu, stając się jedną z największych atrakcji zoo. Hodowla rzadkiego gatunku odbywa się pod ścisłym nadzorem międzynarodowego koordynatora ze Szwajcarii i to tam zadecydowano, że samce po dorośnięciu trzeba rozdzielić. W Warszawie został Jacob, nazywany już Kubusiem, do którego dołączyła Shikari. Urodzony w środę młody jest owocem tego związku.
Warszawiacy zobaczą małego nosorożca najwcześniej 11 marca. Zoo obchodzi wtedy 85. rocznicę istnienia. Jeśli tylko będzie wystarczająco ciepło, mały nosorożec pierwszy raz wyjdzie tego dnia na wybieg. Wcześniej mamy szansę zobaczyć film z porodu, który rejestrowany był przez trzy kamery.
ŹRÓDŁO