Strona 1 z 3
Żywe karpie muszą pływać-wyrok Sądu Najwyższego

Napisane:
sobota, 17 grudnia 2016, 13:09
przez Apollo

Napisane:
sobota, 17 grudnia 2016, 13:22
przez Lamika
Sąd sądem, a tradycja rzecz "świnta" ! Tyle, że kiedyś niosło się tego zywego karpia w gazecie a teraz bardziej higienicznie - w foliowej torbie.
Re: Żywe karpie muszą pływać-wyrok Sądu Najwyższego

Napisane:
sobota, 17 grudnia 2016, 14:10
przez 78
Przetrzymywanie żywych karpi bez wody jest naganne.Zgadzam się z tym.Ale co z przenoszeniem? Jak ktoś,kto kupił żywego karpia ma go przynieść do domu? Zagadka nie do rozwiązania.Ma przyjść z wiadrem? Jest to jedyne zwierzę do konsumpcji,które kupujemy (jest sprzedawane) żywe. Niektóre sklepy odeszły od sprzedaży żywych karpi.Niektóre zatrudniają pracowników do ogłuszania ryb.
Świnie,krowy,kury są ZABIJANE poza naszymi oczami.Dlatego nas to tak nie boli.Stosujemy wyparcie.Co zrobić z karpiem? Może nie przesadzać!
Re: Żywe karpie muszą pływać-wyrok Sądu Najwyższego

Napisane:
sobota, 17 grudnia 2016, 14:16
przez Lamika
78 napisał(a):Przetrzymywanie żywych karpi bez wody jest naganne.Zgadzam się z tym.Ale co z przenoszeniem? Jak ktoś,kto kupił żywego karpia ma go przynieść do domu? Zagadka nie do rozwiązania.Ma przyjść z wiadrem?
Owszem. Z wiadrem. Jeżeli lubi później własnoręcznie (często nieumiejętnie) zabijać żywe, czujące zwierzę, to niech chociaż zaoszczędzi mu cierpień podczas transportu. Albo niech tez w drodze do domu zawiąże sobie na głowie torbę foliową. Dla towarzystwa.

Re: Żywe karpie muszą pływać-wyrok Sądu Najwyższego

Napisane:
sobota, 17 grudnia 2016, 14:23
przez Apollo
Uświadomcie mnie proszę - jako osobę, która karpia nie je, bo nie lubi - czym się różni karp kropnięty w sklepie od karpia kropniętego w domu? Czy jest jakaś różnica w smaku?
Re: Żywe karpie muszą pływać-wyrok Sądu Najwyższego

Napisane:
sobota, 17 grudnia 2016, 14:39
przez 78
Tylko taka,że ten "kropnięty" w domu jest na pewno świeży.Kolosalną różnicę w smaku można było zauważyć wiele lat temu w przypadku kurczaków.Moja babcia dziabała kurze łeb siekierą na pieńku i do gara.To był prawdziwy rosół i ciemne mięso.Teraz żeby ugotować rosół trzeba dodać kostkę bulionową bo nie ma wcale smaku.A w kurczaku nie wiem czego więcej - mięsa czy antybiotyków.
Re: Żywe karpie muszą pływać-wyrok Sądu Najwyższego

Napisane:
sobota, 17 grudnia 2016, 16:15
przez Apollo
W takim razie nie dostrzegam różnicy w karpiu kropniętym na moich oczach w sklepie od karpia reklamówkowego, przytarganego do chałupy.

Re: Żywe karpie muszą pływać-wyrok Sądu Najwyższego

Napisane:
sobota, 17 grudnia 2016, 16:36
przez Lamika
Apollo napisał(a):W takim razie nie dostrzegam różnicy w karpiu kropniętym na moich oczach w sklepie od karpia reklamówkowego, przytarganego do chałupy.

Jak się nie udusi w drodze, to takiemu na wpół zamęczonemu zafundujemy pływanie w wannie. Radość dzieci i łapanie niedotłuczonego po podłodze - bezcenne

Dodam, że jako dziecko widziałam to na własne oczy - trauma do dziś.
Re: Żywe karpie muszą pływać-wyrok Sądu Najwyższego

Napisane:
sobota, 17 grudnia 2016, 17:01
przez Maciek
Ja w tym roku kupię sobie karpia w płatach

Zrobię w galarecie bo lubię

Re: Żywe karpie muszą pływać-wyrok Sądu Najwyższego

Napisane:
sobota, 17 grudnia 2016, 17:51
przez emen5
78 :
Kolosalną różnicę w smaku można było zauważyć wiele lat temu w przypadku kurczaków.Moja babcia dziabała kurze łeb siekierą na pieńku i do gara.To był prawdziwy rosół i ciemne mięso.
Smak rosołu nie zależy od sposobu zabijania,tylko od sposobu hodowania.Kurczaki Twojej babci chodziły wolno,nie siedziały ściśnięte w klatce.I jadły co chciały a nie były karmione sztuczną karmą
