Człowiek nie uczy się na swoich błedach

W związku z ociepleniem klimatu niedźwiedź polarny często cierpi głód i zdarza się, że umiera wycieńczony poszukiwaniem jedzenia. Widocznie musi się stać ginącym gatunkiem, by zasłużył na ochronę przed bezmyślnym zabijaniem
Na tegorocznym spotkaniu Konwencji o międzynarodowym handlu zagrożonymi gatunkami (CITES), które odbyło się w Bangkoku, wniosek USA o zakazanie globalnego handlu częściami ciała i futrami niedźwiedzi polarnych został odrzucony
Wniosek spotkał się ze sprzeciwem Kanady, Grenlandii i Norwegii, czyli krajów, które mają finansowy udział w tym procederze. Propozycja USA została odrzucona po raz drugi.
Konwencja odrzuciła także propozycję regulowania handlu niedźwiedziami polarnymi za pomocą kwot eksportowych, zamiast całkowitego zakazu.
Rocznie ginie około 800 niedźwiedzi, najwięcej w Kanadzie. Spośród nich 400-500 jest eksportowanych za granicę. To w tym kraju, jako jedynym na świecie, na polarne niedźwiedzie można polować dla sportu.
Obecnie handel skórami, głowami i wyrobami z niedźwiedzi może być przez dane państwo dopuszczany pod warunkiem, że utrzymywana jest "zrównoważona" populacja tych zwierząt w naturze. To sformułowanie budzi jednak poważne zastrzeżenia ekspertów.
- Czy można mówić o zrównoważonej populacji, skoro już teraz wiadomo, że w połowie obecnego stulecia liczebność niedźwiedzi polarnych spadnie o 66 procent? - pyta Daniel M. Ashe, szef organizacji Fish and Wildlife Service.
Handel skórami białych niedźwiedzi jest napędzany popytem ze strony Chin i Rosji.
Liczba oferowanych na aukcjach skór tych zwierząt wzrosła z 60 sztuk w 2010 roku, do 225 w 2012 roku. Średnia cena sprzedaży wzrosła w tym czasie z 2 tys. 186 do 5 tys. 211 dolarów. Za niedźwiedzie futro w najlepszym stanie można uzyskać aż 10 tys. dolarów. Cena zębów i pazurów waha się od 20 do 200 dolarów za sztukę. To uczyniło z niedźwiedzia polarnego pożądany cel dla kłusowników.
W Kanadzie, USA, Rosji, Danii i Norwegii żyje od 20 do 25 tysięcy niedźwiedzi. Naukowcy przewidują, że liczebność ta spadnie radykalnie, o 66 procent, w ciągu najbliższych lat, głównie ze względu na polowania i topienie się obszarów, na których żyją te zwierzęta.
Ekolodzy twierdzą, że oprócz ograniczenia handlu i polowań na niedźwiedzie polarne, politycy powinni położyć nacisk na spowolnienie zmian klimatycznych i ograniczenie wierceń w Arktyce.
Pewne jest bowiem to, że bez ochrony siedlisk, obszarów jego bytowania i populacji, niedźwiedź polarny wkrótce dołączy do długiej listy gatunków wymarłych z powodu nieodpowiedzialności człowieka.
Ostatnio edytowano czwartek, 14 marca 2013, 21:49 przez
Mirtusz, łącznie edytowano 1 raz