SINHAYA

Liście z drzew już pospadały
widać dosyć już wisiały
Droga - dywan pod stopami
przystrojona jest barwami
Z liści robi sie bukiety
ciepło zmierza juz do mety
Jeszcze dni jesiennych kilka
które miną nam jak chwilka
Bo niedługo nam zawita
pora w biały śnieg obfita
A kto zna mnie ten już wie
jak chce zimy,znowu chcę

[*]
Lampek tu dzisiaj wiele się pali
Przedziwne cienie wychodzą z oddali
Cienie pamieci i zapomnienia
Każdy z tych cieni życie odmienia
Każdy ma w sobie i dobro i zło
niektóre spadły na samo dno
Inne radośnie pod niebo sie wzbiły
Takie istoty z nami też były
Pamiętac warto i nawet trzeba
Każdy zajmuje kawałek nieba
Bo gdy już pustka po nich została
tylko myśl dobra z nami być miała

Gdy serce się nie da pogodzic z myślami
Zostaje nam wiara że jesteście z nami

Za Tęczowym Mostem

One tam na Nas napewno czekają
Wygodny fotel dla Nas już mają
Będą sie tulić,lizać po twarzy
każdy o takim spotkaniu marzy
A potem zasną spokojnie z boku
nie zechcą odejść więcej ni kroku
Na zawsze razem,na zawsze MY
tam sie połączą na jawie sny

[*]
Przyroda okrutna swe prawa ma
przyroda codziennie do przodu gna
Nie zna litości tylko przetrwanie
co do wartości nigdy nie kłamie

Radość,energia co w Was kipiała
przygoda sowia na Was czekała
uśmiech gdy skrzydła powietrze biły
lecz jeszcze mało w nich było siły
Tyle chwil pieknych jeszcze być miało
dzisiaj juz po Was nic nie zostało
Za wcześnie razem ten most mijały
A przecież bardzo,bardzo żyć chciały

Dzionek zły
Kto na wszystko dziś narzeka?
Kto na słońce próżno czeka?
Kto jest dzisiaj bardzo zły?
Kto od rana ostrzy kły?
Po południu zmiana zdania
choc nie było dzisiaj lania
Kto z kacika zerka wzrokiem załzawionym?
Kto marzy o jednym-by byc przytulonym?
Kto udaje zucha kiedy dusza łka?
Pewnie poznajecie-to dzisiejsza ja

Jolu To chyba do każdego pasuje

Jolu Po złym dzionku nadchodzi lepszy

Jolu przytulenie pomogło, oczy już osuszone, jutro będzie lepiej

[*S13]
Słoneczko wstaje juz nie dla Ciebie
Maleńka chmurka płynie po niebie
Miałeś byc duży ,latać wysoko...
Teraz nie sięgnie Cię ludzkie oko
Obłok za łóżko i pełny brzuszek
anielsko biały na plecach puszek...
Więc odpoczywaj między orłami
Smutku sie nie da wygadać słowami

Piękny wzruszający wiersz