Strona 3 z 8

Re: Moje wiersze i wierszyki cz.2

PostNapisane: wtorek, 31 lipca 2012, 20:19
przez emen5
Jolu,Ellen :D Brawo za piękny poemat :lol:

Re: Moje wiersze i wierszyki cz.2

PostNapisane: środa, 1 sierpnia 2012, 10:35
przez Fili
Jolu, Ellen, pięknie ..... jestem pod wrażeniem :)

Re: Moje wiersze i wierszyki cz.2

PostNapisane: środa, 1 sierpnia 2012, 11:36
przez Alicja
Dziewczyny brawo :!: ale o 78 nie zapominajcie :lol:

Dylemat

PostNapisane: piątek, 3 sierpnia 2012, 18:32
przez 78
Od dawna mnie męczy dylemat szekspirowski
Jakie miec włoski

Mógłbym do pasa nosic włosy długie
Ale nie lubię

Mógłbym też często chodzic do fryzjera
Ale jestem sknera

Chyba maszynkę kupię sobie w sklepie
Łysi mają lepiej

Re: Moje wiersze i wierszyki cz.2

PostNapisane: piątek, 3 sierpnia 2012, 18:33
przez Jola
78 :lol: :lol: :lol:

Re: Moje wiersze i wierszyki cz.2

PostNapisane: piątek, 3 sierpnia 2012, 19:23
przez Alicja
78 :D szkoda pieniędzy na maszynkę ;) poczekaj jeszcze trochę a łysinka zrobi się sama :lol:

Re: Moje wiersze i wierszyki cz.2

PostNapisane: piątek, 3 sierpnia 2012, 20:14
przez Kawusia
Jolu, Ellen, wspaniałości ! Ciekawe czy Kubek czytał... :mrgreen:

PostNapisane: sobota, 4 sierpnia 2012, 14:03
przez Ellen
Maszynki nie kupuj bo pieniędzy szkoda,
Chociaż na "łysinę" wciąż panuje moda . :lol:

Autobiografia

PostNapisane: środa, 15 sierpnia 2012, 16:00
przez 78
Ulica mnie wychowała
bo matka czasu nie miała
rzadko obok mnie była
tylko bądź grzeczny mówiła
Ojciec też,akrobata
znikał na większośc lata
potem wracał skruszony
gdy przyszła zima,do żony
Więc rosłem jak ta pokrzywa
takie to życie bywa
W podwórka ciemnych kątach
tak gdzie nikt nie zagląda
za bary z życiem się brałem
i z losem w karty grałem
A los jak to los,uparty
ciągle rozdawał złe karty
Gdu innym wciąż mało i mało
mnie na chleb brakowało
Warszawa na tamtym brzegu
toczy swe życie w biegu
tu czas płynie powoli
tu życie bardziej boli
W tej zapomnianej dzielnicy
na szarej,smutnej ulicy
sens życia gdzieś zagubiłem
na ciemną stronę wkroczyłem
Zadrwiłem wtedy z losu
na życie znalazłem sposób
ja talię w ręku trzymałem
a karty znaczone miałem
Szkół żadnych nie kończyłem
szacunek pięścią zdobyłem
już w przepaśc zaglądałem
swe życie za nic miałem
Kumple znikac zaczęli
jakby ich diabli wzięli
jeden poszedł do piachu
reszta gniła za kratą
Lecz wtedy spotkałem anioła
słyszałem jak do mnie woła
więc rękę swą wyciągnąłem
prawdy nareszcie dotknąłem
Życie koloru nabrało
i słońce się do mnie śmiało
i śmieje się tak co roku
z aniołem u mego boku

Re: Moje wiersze i wierszyki cz.2

PostNapisane: środa, 15 sierpnia 2012, 20:14
przez emen5
78 :) Piękne :) Niech anioł będzie z Tobą :)