Np. W 1871 Henry Morton Stanley, walijski dziennikarz, korespondent i podróżnik (z tego co wyczytałam z jego biografii, mało sympatyczny), odnalazł zaginionego w Afryce Davida Livingstone,a , szkockiego misjonarza i odkrywcy. Livingstone wyruszył na swoją wyprawę w 1865, w 1870 uznano go za zaginionego. Ekspedycja Stanleya liczyła 189 osób (największa jak dotąd wyprawa do Afryki pod względem liczebności).
Szkockiego podróżnika odnaleziono w wiosce Udżidżi nad Jeziorem Tanganika.
Tu zacytuję fragment z Wikipedii:
Stanley zwrócił się do Livingstone'a słynnymi słowami Dr Livingstone, jak sądzę? (ang. Dr Livingstone, I presume?), chociaż doskonale zdawał sobie sprawę, że ma do czynienia z poszukiwanym podróżnikiem, gdyż w promieniu wielu kilometrów nie było żadnego innego Europejczyka. Jako że jednak Anglicy nie zostali sobie przez tubylców przedstawieni, Stanley, jak przystało na wiktoriańskiego dżentelmena, uprzejmie poprosił doktora o potwierdzenie swojej tożsamości bez popadania w nadmierną ekscytację.
źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/David_Livingstone
Livingstone w 1855 dotarł do wodospadu na rzece Zambezi i nazwał go imieniem Królowej Wiktorii. Zmarł 1 maja 1873.
Jeszcze o tych co się urodzili 10 listopada - kilka wybranych dat:
1759 - Friedrich Schiller - niemiecki pisarz, w 1786 napisał "Odę do radości", do której muzykę skomponował Beethoven i która jest dzisiaj hymnem Unii Europejskiej;
1884 - Zofia Nałkowska (zm. 1954),
1927 - Edmund Fetting, aktor i piosenkarz, wykonywał m.in. "Balladę o pancernych" Agnieszki Osieckiej, znaną jako "Deszcze niespokojne" do filmu "Czterej pancerni i pies', a także "Nim wstanie dzień" do filmu "Prawo i pięść"
I właśnie tymi piosenkami skończę wreszcie tę gadaninę
Deszcze niespokojne: http://www.youtube.com/watch?v=fsiHfkfhEtA
Nim wstanie dzień: http://www.youtube.com/watch?v=fLDqzGV2aZI
Miłego dnia!