Z pierwszym ciepłym powiewem pierwszy wiosny wieszcz -
szary,maleńki solista.
Zakwitanie leszczyny jest jak druga pieśń
na śnieżnym brzegu kartofliska.
W polu jeszcze pusto,jeszcze drzemie wieś,
niby pisklę w gałęzistych gniazdach.
A już na obłoku skrzydłem zapisuje wieść
śpiewająca poranna gwiazda.
Skowronek - Jan Maria Gisges