Miłego dnia wszystkim. Po ciepłej nocy i deszczowym dniu, który jeszcze trwa, już zacieram ręce... Chyba jakaś mucha siedzi na kapeluszu tej "pani" ale dopiero teraz to zauważyłam. Cóż... niech ma te swoje 5 minut .
W zasadzie to chciałem się pożegnac,ponieważ jutro wyjeżdżam do Anglii,do wnuków.Pewnie już nie zdążę się pokazac,a na miejscu też może nie byc czasu na wizyty w komputerze.Jakby co to zobaczymy się za dwa tygodnie.Trzymajcie się ciepło.
78 Domyślam się, jak się cieszysz Ucałuj Kubusia i Ninkę od nas A jak Ci się uda do nas zajrzeć z wyspy, to byłoby fajnie, jak nie, to za 2 tygodnie opowiesz wrażenia.