SINHAYA

Wiosna robi dwa kroki do przodu i jeden w tył. Jakoś nie może tak do końca się zdecydować Miało dziś być ciepło i słonecznie, było chłodno, pochmurno i wietrznie. Oznaki wiosenne jakieś są, ale mizerne ciągle...


Kotek, który wraz z kolega przetrwał zimę w piwnicy bloku dzięki dobrym paniom. Drugi kotek chyba uznał, że aparat mu zabierze duszę i umknął pod schody.

Ten kotek który umknął przed obiektywem widocznie ma korzenie indianerskie -oni też uważali że aparat kradnie duszę.