Re: Pelasia mówi miau
Napisane: sobota, 14 września 2013, 22:44
Lamiko, bardzo Ci współczuję
Teraz Pelasia odpoczywa za Tęczowym Mostem, nie myśli już o chorobie, nic ją nie boli.....
Lamisiu, byłaś przy Pelasi do końca jej życia, mimo bólu, krwotoku czuła się bezpiecznie z Tobą, wiedziała, że nie jest sama, że może zasnąć spokojnie przy kochanej swojej Pani.
Trzymaj się Lamisiu.
Teraz Pelasia odpoczywa za Tęczowym Mostem, nie myśli już o chorobie, nic ją nie boli.....
Lamisiu, byłaś przy Pelasi do końca jej życia, mimo bólu, krwotoku czuła się bezpiecznie z Tobą, wiedziała, że nie jest sama, że może zasnąć spokojnie przy kochanej swojej Pani.
Trzymaj się Lamisiu.