Strona 2 z 5

Re: KOTAŁKI

PostNapisane: czwartek, 30 października 2014, 21:22
przez emen5
Kisielku,piękne te Twoje kociaki :D Proszę o porcję pieszczoty dla obu maluchów :D

Re: KOTAŁKI

PostNapisane: czwartek, 30 października 2014, 22:42
przez Ciuciek
Kawusiu,każdy facet ma(!) zwierzę w gaciach.


78 :mrgreen: :mrgreen:

Pannica Ci do wyra leje? :lol: napisz coś więcej, może uda się coś pomóc :P

Mój też lał mi do wyra. Po kastracji momentalnie przestał 8-) .

Re: KOTAŁKI

PostNapisane: czwartek, 30 października 2014, 22:52
przez Kawusia
Oj chłopaki, chłopaki ... Wam tylko jedno na myśli :mrgreen: :lol:

Re: KOTAŁKI

PostNapisane: czwartek, 30 października 2014, 23:14
przez Fili
Kisiel :) fajne masz kotałki :)

Re: KOTAŁKI

PostNapisane: piątek, 31 października 2014, 14:41
przez kisiel1992
Ciuciek napisał(a):Pannica Ci do wyra leje? :lol: napisz coś więcej, może uda się coś pomóc :P

Mój też lał mi do wyra. Po kastracji momentalnie przestał 8-) .


Pannica leje, a kupę w kuwete, choć wczoraj siostrze w torbę się sfajdała. Rano dziś znów się tam gramoliła - może dlatego, że kuweta w ubikacji jest :D
Najgorsze jest jak leje. Mojego gagatka mogę już chyba kastrować :twisted: bo jest spory, a z nią poczekam - może mieć depresje (wyczytane przez siostrę na necie :D )

PostNapisane: piątek, 31 października 2014, 15:44
przez Lamika
Siostra torbę niech lepiej gdzieś zamyka, taki prezent koci mało fajny :lol: A ubikacja musi być non stop otwarta ;)

Re: KOTAŁKI

PostNapisane: piątek, 31 października 2014, 15:48
przez Maciek
A dać jej po d.... :mrgreen: ;)

Re: KOTAŁKI

PostNapisane: piątek, 31 października 2014, 17:13
przez kisiel1992
Kubek napisał(a):A dać jej po d.... :mrgreen: ;)

dostaje czasem :D ale nic to nie pomaga, więc to bez sensu
tak samo łażenie po blacie w kuchni... ściągamy i krzyczymy, i też nic :/

Re: KOTAŁKI

PostNapisane: piątek, 31 października 2014, 19:29
przez Ciuciek
Kot nie pies, klapsy nic nie dadzą. Kotu nic nie możesz kazać, kota możesz PRZEKONAĆ do postępowania inaczej. ;) Stały dostęp musi być do kuwety. No i jak masz dwa kociaki to i kuwety powinny być dwie :P a nawet i jedną więcej bo ogólna zasada mówi - kuwet o jedną więcej od ilości kotów.

Mój ma dwie. Jedna od początku stoi w moim pokoju :mrgreen: a drugą postawiłem mu w łazience pod umywalką kiedy zaczął mi tam regularnie podsikiwać.

Min. dwie kuwety warto również mieć nie tylko dla kociej ale i własnej wygody - jakbym miał jedną kuwetę to musiałbym ją częściej sprzątać a przy dwóch mogę się trochę polenić :mrgreen: A koty mają bzika na punkcie komfortu własnej ubikacji. Mój dzikus do brudnej nie wejdzie - na szczęście zawsze ma drugą bo jakby nie miał to pewnie by mi co innego podlał.

Gagatek w jakim wieku? mój chyba poleciał pod nożyce :mrgreen: jak miał 10 miesc. Długo odkładaliśmy, ale gdy zaczął znaczyć teren po całym domu to doszliśmy do wniosku, że niema na co dłużej czekać. I radzę Ci to zrobić zanim zacznie znaczyć, bo jak już zacznie to nawet po kastracji może trochę minąć za nim przestanie.

Re: KOTAŁKI

PostNapisane: piątek, 31 października 2014, 19:54
przez Mirtusz
Ciuciek napisał(a):Kot nie pies, klapsy nic nie dadzą.



Rozumiem, że klapsy są dopuszczalne jako środek wychowawczy w stosunku do psów, ale do kotów nie :?: :twisted: