KOTAŁKI

Moderator: Lamika

Postprzez Lamika » piątek, 31 października 2014, 18:56

Kot, w odróżnieniu od psa, może ci z nawiązką oddać i to po godzinie od zajścia. Mściwy i pamiętliwy to zwierz :lol:
Birds of a feather flock together.
Avatar użytkownika
Lamika
Administrator
 
Posty: 23216
Dołączył(a): sobota, 14 lipca 2012, 21:28
Lokalizacja: Warszawa

Re: KOTAŁKI

Postprzez Mirtusz » piątek, 31 października 2014, 19:04

Lamika napisał(a):Kot, w odróżnieniu od psa, może ci z nawiązką oddać i to po godzinie od zajścia. Mściwy i pamiętliwy to zwierz :lol:


Moje koty nie były takie wredne :lol: Chodziły swoimi ścieżkami, zazwyczaj wracały na noc do domu :P . Zachowywały się całkiem inaczej, może właśnie dlatego że korzystały z wolności.
Arkę zbudowali amatorzy, Titanica fachowcy.
Avatar użytkownika
Mirtusz
 
Posty: 5175
Dołączył(a): sobota, 28 lipca 2012, 15:46

Re: KOTAŁKI

Postprzez Ciuciek » piątek, 31 października 2014, 19:53

Mirtusz napisał(a):
Ciuciek napisał(a):Kot nie pies, klapsy nic nie dadzą.



Rozumiem, że klapsy są dopuszczalne jako środek wychowawczy w stosunku do psów, ale do kotów nie :?: :twisted:


Nie tyle dopuszczalne co u psa szybciej zauważysz skutek, zrozumie, że ty tu rządzisz (mówię o jakiejkolwiek formie kary) i Ci się podporządkuje. Kotu nie dasz kary, bo i tak zrobi następnym razem po swojemu :lol: Z Kotem musisz iść na kompromis, musisz mu przedstawić lepszą ofertę.

Np. Jak pies u dziadków nagminnie "molestował" babcine rabatki, to wystarczyło dwa-trzy razy przyłapać go na gorącym uczynku, ryknąć na niego porządnie aby już więcej w tych rabatkach nie buszował. U kotów jest inaczej. Jak mi dzikus znęcał się nad fotelami w salonie, podniesienie głosu, czy delikatny pstryczek w nos nic nie dawał. Nie dość, że potrafił mi oddać dwa razy mocniej :lol: to jeszcze z większą ochotą drapał te fotele. Pewnego razu przyniosłem mu stary dywan, zawinąłem go dookoła na pal, przypiąłem mu parę sztucznych piórek i pokazałem, że ma w domu ciekawsze miejsca do drapania i dał fotelom święty spokój.

Psu możesz narzucić swoją wolę, a z kotem musisz się dogadać :P .
Avatar użytkownika
Ciuciek
 
Posty: 2654
Dołączył(a): wtorek, 24 lipca 2012, 00:21

Re: KOTAŁKI

Postprzez Lamika » piątek, 31 października 2014, 20:12

Ciuciek napisał(a):Psu możesz narzucić swoją wolę, a z kotem musisz się dogadać :P .

Bardzo mądre i prawdziwe :D
Birds of a feather flock together.
Avatar użytkownika
Lamika
Administrator
 
Posty: 23216
Dołączył(a): sobota, 14 lipca 2012, 21:28
Lokalizacja: Warszawa

Re: KOTAŁKI

Postprzez 78 » piątek, 31 października 2014, 20:33

Na kota jest tylko jeden skuteczny środek którego sam używam - zapach cytryny.Nie wejdzie.
Avatar użytkownika
78
 
Posty: 10378
Dołączył(a): wtorek, 24 lipca 2012, 18:59

Re: KOTAŁKI

Postprzez Mirtusz » piątek, 31 października 2014, 20:38

Ciuciek, zawsze można obrócić kota ogonem :mrgreen: Po prostu pies uczy się szybciej od kota, jest nastawiony na opiekuna i kocha właściciela miłością bezwarunkową. Dlatego pies nie wymaga tyle zabiegów co kot, którego ostatecznie też czegoś nauczysz, tyle że inną metodą i większym nakładem pracy :lol: Koty nie dają się tak łatwo obłaskawić, bo chcą egzystować przy człowieku na swoich warunkach i stąd problemy wychowawcze. Taka jest ich natura, a z naturą trudno walczyć. Jeszcze jedno... Dlaczego moje wszystkie koty jakie zagościły w moim życiu nie sprawiały takich problemów :?: Były posłuszne i nie psociły, tzn. nie szkudowały :mrgreen: No, dlaczego :?:

A moje pytanie było podchwytliwe. Klapsy to żadna metoda wychowawcza, ani w stosunku do psa ani do kota :) To porażka właściciela ;)
Arkę zbudowali amatorzy, Titanica fachowcy.
Avatar użytkownika
Mirtusz
 
Posty: 5175
Dołączył(a): sobota, 28 lipca 2012, 15:46

Re: KOTAŁKI

Postprzez Ciuciek » piątek, 31 października 2014, 20:53

Bo prawdopodobnie były ty mruczki głównie podwórkowe :mrgreen:

Nie tyle pies uczy się szybciej, co chce się uczyć.
Avatar użytkownika
Ciuciek
 
Posty: 2654
Dołączył(a): wtorek, 24 lipca 2012, 00:21

Re: KOTAŁKI

Postprzez Mirtusz » piątek, 31 października 2014, 20:58

Bo prawdopodobnie były ty mruczki głównie podwórkowe :mrgreen:


Każdemu życzyć takich mruczków ;) Kochane kociska :D Nie do końca podwórkowe, bo te co chciały, mieszkały z nami w domu. A w tajemnicy powiem, że nawet spały ze mną w łóżku :mrgreen:

Nie tyle pies uczy się szybciej, co chce się uczyć.


W sumie jedno nie wyklucza drugiego ;) Uczy się szybciej, bo chce się uczyć :)
Arkę zbudowali amatorzy, Titanica fachowcy.
Avatar użytkownika
Mirtusz
 
Posty: 5175
Dołączył(a): sobota, 28 lipca 2012, 15:46

Re: KOTAŁKI

Postprzez kisiel1992 » piątek, 31 października 2014, 23:15

Mój się urodził 07.05.14
a czarna jest z ulicy

fakt, kuweta jest jedna, ale czyszczona za kadym razem (nawet mama to robi, pomimo blokady wewnętrznej :D )

no to też racja, że koty się zemszczą
znajomej kot po opierdzielu wszedł na jej torbę i się zlał i patrzył na nią :D

co do drapania mebli, to drapią, a mają drapak :roll:

chyba muszę zrobić to, co Ciuciek :D
Avatar użytkownika
kisiel1992
 
Posty: 220
Dołączył(a): wtorek, 24 lipca 2012, 00:58
Lokalizacja: Szczecin

Re: KOTAŁKI

Postprzez kisiel1992 » środa, 6 maja 2015, 20:15

Jak ten czas szybko leci
Moje "bydle" ma jutro pierwsze urodziny :shock: :shock:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

(poćwiczycie szyję :P )
Avatar użytkownika
kisiel1992
 
Posty: 220
Dołączył(a): wtorek, 24 lipca 2012, 00:58
Lokalizacja: Szczecin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Wszystkie zwierzęta małe i duże, czyli nasi pupile

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości