Ratunkuuuu !!! Matka chce mnie powiesić za ogon na zewnątrz jak za przeproszeniem jakiegoś zająca.
A wszystko przez tego głąba Charliego . O 3 w nocy nie mógł dojść do porozumienia ze swoim ogonem , ganiał go po całym mieszkaniu , turlał się , po prostu oszalał. Razem z Cześ_ką doszliśmy do wniosku,że musimy mu pomóc złapać ten ogon. Oczywiście Muppet i Wielki Kot też podłączyły się do pomocy Charliemu. Podobno matkę obudził tupot naszych łap. Guzik prawda , to pewnie były białe mewy. W każdym razie matka zapowiedziała nam , że potraktuje nas wszystkich jak te zające , to może nam głupoty z głów wywietrzeją . A my chcieliśmy tylko pomóc kumplowi. No i gdzie tu jest sprawiedliwość , pytam się
Tak się zbluwersowałem , że nawet na tę okoliczność wierszyk napisałem
Gwałtu,rety,
Co się dzieje ?
W środku nocy
Wciąż szaleję.
Biegam z Cześ_ką
Po chałupie .
Zbudzę matkę ?
Mam to w d.......e.
Jak myślicie , jakbym tak matce laurkę z tym wierszykiem szczelił to zapomni o tym wieszaniu