Strona 40 z 44

PostNapisane: sobota, 16 czerwca 2018, 20:33
przez Lamika
Kolejny dzień odwiedzin Kubunia w szpitalu najpierw mnie przeraził, bo w inkubatorze leżał zupełnie inny kot, a potem ucieszył, bo Kubunio jest już o wiele żwawszy, a leży w boksie. Na mój widok się podniósł, podstawił łebek do głaskania i nawet parę razy "zamięsił" łapkami, jak to koty :D
Zdjęcia z dzisiaj (wcześniej nie robiłam, bo nie miałam do tego głowy). Jakość marna.
Obrazek
Obrazek

Re: Przedstawiam Kubę

PostNapisane: sobota, 16 czerwca 2018, 20:49
przez emen5
Kubuś schudł,ma pokłutą łapkę ale wygląda całkiem dobrze :)

Re: Przedstawiam Kubę

PostNapisane: sobota, 16 czerwca 2018, 21:24
przez Jola
Lamiko :D Głaskanka dla wymęczonego Kubusia :) Czy już wiadomo co mu jest?

Re: Przedstawiam Kubę

PostNapisane: wtorek, 19 czerwca 2018, 07:05
przez Apollo
Solidne rozpieszczanie Kubuniowi się należy, ale znając życie, pewnie nie będzie protestował. ;)

PostNapisane: wtorek, 19 czerwca 2018, 19:10
przez Alicja
Przesyłam glaskanko i trzymam kciuki, żeby każdego dnia było coraz lepiej :D

Re: Przedstawiam Kubę

PostNapisane: środa, 20 czerwca 2018, 19:58
przez Mirtusz
Kubunio jeszcze nam pokaże co potrafi ;) :mrgreen:

Obrazek

Głaskanko dla Ciebie, Kubuniu i wzajemne dla Lamiki :P :twisted:

PostNapisane: środa, 20 czerwca 2018, 20:59
przez Lamika
Kubunio wygłaskany, bo już w domu. Od jutra zacznie się moja i Kubunia katorga, bo musi brać 5 różnych leków :o Na serce, na tarczycę i na żołądek.

Re: Przedstawiam Kubę

PostNapisane: środa, 20 czerwca 2018, 21:19
przez Jola
Lamiko :D Że w domku to już doskonała wiadomość :D Ale teraz trzeba wykoncypować jak go przekonać,że nie chcesz otruć ;) :mrgreen:

Re: Przedstawiam Kubę

PostNapisane: środa, 20 czerwca 2018, 21:38
przez emen5
Kubunio jest mądry szybko zrozumie,że po lekach lepiej się czuje :)

Re: Przedstawiam Kubę

PostNapisane: środa, 20 czerwca 2018, 23:58
przez Apollo
Lamiko, trzymajcie się! Moja Lamuta brała kilka (zespół cushinga, epilepsja, guz) - i też bywała kapryśna, a że były to tabletki, to nie było innej opcji, jak wpychać do jedzenia lub wbrew woli do paszczy. :-/