Strona 16 z 17

Re: Pyk, pyk, z fajeczki, duś, duś, duś gołąbeczki...

PostNapisane: sobota, 5 września 2015, 19:09
przez Maciek
Znalazłem taką jedną lecznicę w Częstochowie. Wysłałem e-mail , czy robią takie badania. Zobaczymy ;)
Dzięki Garrulus :)

Re: Pyk, pyk, z fajeczki, duś, duś, duś gołąbeczki...

PostNapisane: poniedziałek, 7 września 2015, 19:50
przez Maciek
Dostałem odpowiedź. Takie badanie kosztuje 30 zł. :|

Re: Pyk, pyk, z fajeczki, duś, duś, duś gołąbeczki...

PostNapisane: poniedziałek, 7 września 2015, 21:14
przez garrulus
Kiedyś płaciłam 10 zł. :?
To obserwuj ptaki, czy mają ładne pióra, czy dobrze się czują i jakie są ich odchody.
Profilaktycznie możesz przez jakiś tydzień bardzo starannie sprzątać klatkę.
Jak pisze Kruszewicz, oocysty kokcidiów wydalane są z odchodami od popołudnia do północy. W tym czasie ptaki mogą się zrażać przez kontakt z odchodami, więc trzeba się starać, żeby do tego nie dochodziło. Rano porządnie wysprzątać klatkę i umyć karmidełka i żerdki. Gdy ptaki nie zarażają się na nowo, to pasożyty w jego jelitach samoistnie giną. Nie dotyczy to typu Atoxoplasma (ale przy nich ptaki chyba byłyby widocznie osłabione :roll: )
To samo zastosować u nowo nabytego ptaka - przynajmniej przez tydzień zastosować mu kwarantannę w osobnej klatce. Zwykle kwarantanna trwa dwa tygodnie.
Tyle mogę doradzić i życzyć ptaszkom zdrowia ;)

Re: Pyk, pyk, z fajeczki, duś, duś, duś gołąbeczki...

PostNapisane: wtorek, 8 września 2015, 12:53
przez Kawusia
Kubek.... życzę powodzenia w hodowli ... wziąłeś na siebie trudne zadanie :roll: .. i trochę mi żal tych ptaszków :)

Re: Pyk, pyk, z fajeczki, duś, duś, duś gołąbeczki...

PostNapisane: wtorek, 8 września 2015, 18:01
przez Maciek
Kawusia napisał(a): .. i trochę mi żal tych ptaszków :)


Żal :?: :o U mnie mają lepiej niż tam, skąd je wziąłem ;)

Moja czarna pantera, ten starszy kot :)

:arrow: https://www.youtube.com/watch?v=Ijtj8X5lWzU

PostNapisane: wtorek, 8 września 2015, 18:06
przez Lamika
Piękne kocisko :D Widać, że król podwórka. Je, a wokół dumnym wzrokiem toczy ;)

Re: Pyk, pyk, z fajeczki, duś, duś, duś gołąbeczki...

PostNapisane: wtorek, 8 września 2015, 20:50
przez emen5
Faktycznie piękny kot :D Zajada z apetytem,tylko mu w zębach chrupie ;)

PostNapisane: wtorek, 8 września 2015, 22:44
przez Alicja
Kubku :D widzę, że gustujesz w czarnych kocich pięknościach :)

Re: Pyk, pyk, z fajeczki, duś, duś, duś gołąbeczki...

PostNapisane: czwartek, 10 września 2015, 16:15
przez Maciek
Tutaj śpiący Gniewko :) Muszę go niestety obudzić, żeby noc była spokojna, bez szaleństw ;)

Obrazek

PostNapisane: czwartek, 10 września 2015, 18:37
przez Lamika
Ależ ma piękne posłanie. :D Maluch trafił jak w kumulacji lotto ;)