SINHAYA

przez **Lamika** » poniedziałek, 9 grudnia 2013, 19:18

Doszedł do tej wody czy nie :?:

Skąpał się czy nie :?:

przez **Jola** » poniedziałek, 9 grudnia 2013, 20:06

Lamiko

Facet do wody ? :twisted:

Do wody doszedł i przeskoczył,po czym obwąchawszy teren powrócił na pierwotny szlak :lol:

przez **Jola** » czwartek, 19 grudnia 2013, 23:00

Nowy przepust zrobiony to trzeba go obwąchac i sprawdzić czy wszystko pasuje :mrgreen:

I przy kontroli błotko jakby mniej przeszkadzało :lol:

A tak wygląda wściekły Facet jak nocą w czasie deszczu MUSI wyjść na dwór :twisted:

przez **Lamika** » piątek, 20 grudnia 2013, 08:58

No cóż, taki los kontrolera - musi pracować w każdych warunkach

przez **Alicja** » piątek, 20 grudnia 2013, 12:58

A to niedobrzy Państwo

nawet parasola nie rozpostarli nad Facetem i jeszcze się dziwią, że psina się wścieka z tego powodu :lol:

przez **emen5** » piątek, 20 grudnia 2013, 20:27

Jolu

Wstydź się.Na taką pogodę wyprowadzać biednego psa na taki daleki spacer

przez **Jola** » piątek, 20 grudnia 2013, 20:42

Emen

Zdjęcie w deszczu jest ze wsi,a on musiał wyjść na chwilkę

Alicjo

A parasola się Pan boi

przez **Fili** » piątek, 20 grudnia 2013, 21:35

Szkoda, że zdjęcia się dziś nie otwierają, nie widzę Faceta w deszczu, ale ju z sobie go wyobraziłam

przez **Jola** » sobota, 28 grudnia 2013, 22:53

Pogoda wymarzona na długie spacerki,żeby tak jeszcze błotko wyschło-dzisiejszy spacerek :mrgreen:

przez **Ellen** » sobota, 28 grudnia 2013, 23:00

Głaskanko dla wędrowniczka , Jolu

Pogoda rzeczywiście sprzyjała spacerom

Moj nie-mój Facet