Mirtusz, szybkiego powrotu do zdrowia życzę Misi. Proszę o głaskanko w moim imieniu
Re: Misia
Napisane: sobota, 28 marca 2015, 20:32
przez Mirtusz
Dziękuję Wasze głaski i kciuki pomogły Biała czuje się już o wiele lepiej. Rano wyciągnęła wszystkie piszczałki i chciała się bawić. Niestety, nie może się już forsować, teraz wszystko z umiarem... jedzenie, spacer, zabawa... Najważniejsze, że pigułki pomogły
Re: Misia
Napisane: sobota, 28 marca 2015, 21:18
przez Kawusia
Bardzo się cieszę,że Misia "odżyła" ... jak chciała się bawić to najlepszy dowód, że jest lepiej. Mirtusz.... teraz możesz ją dobrze pogłaskać ode mnie i pozdrowić od starszej pani Luny
Napisane: sobota, 28 marca 2015, 22:24
przez Lamika
Jak w głowie harce, to choroba może nie wyeliminowana, ale przydeptana Cieszę się razem z Misią
Re: Misia
Napisane: sobota, 28 marca 2015, 23:06
przez Jola
Mirtusz Bardzo sięcieszę żeMisia sięlepiej czuje Głaskanki i pozdrowienia od również wiekowego Faceta proszę przekazać
Re: Misia
Napisane: sobota, 28 marca 2015, 23:23
przez emen5
Mirtusz Ja też się cieszę,ze Misia się lepiej czuje Pogłaszcz ją ode mnie i oczywiście od Lorda,który kocha wszystkie suczki
Napisane: sobota, 28 marca 2015, 23:37
przez Alicja
Cieszę się Mirtuszu razem z Tobą i z Misią przekaż jej ode mnie dużą porcję pieszczot
Re: Misia
Napisane: niedziela, 29 marca 2015, 11:06
przez Mirtusz
Jeszcze raz Wam dziękuję Odetchnąłem z ulgą i cieszę, że to jeszcze nie ten czas Misia też Wam dziękuje za ciepłe słowa oraz pieszczoty i prosiła przekazać serdeczne 'hau' Lunie, Facetowi i Lordowi
Re: Misia
Napisane: poniedziałek, 30 marca 2015, 21:24
przez Fili
Mirtusz bardzo się cieszę, że Misi jest lepiej Pozdrawiam
Re: Misia
Napisane: wtorek, 31 marca 2015, 23:47
przez Ellen
Mirtusz, trzymam za Misię kciuki Leki powinny ustabilizować serduszko i powinno być dobrze. Mojej Sówce lekarz dawał szansę na dożycie do piątego roku (max) .Dziś Sówka ma prawie osiem lat i cieszy się doskonałym zdrowiem.