Nasza Luna ... i Nasz Lolek

Moderator: Lamika

Re: Nasza Luna

Postprzez Jola » poniedziałek, 15 lutego 2016, 22:34

Kawusiu :( :( :( Trzymajcie sie Kochani :(
Obrazek
Avatar użytkownika
Jola
 
Posty: 15228
Dołączył(a): wtorek, 24 lipca 2012, 00:23

Postprzez Lamika » poniedziałek, 15 lutego 2016, 23:06

:cry: :cry: :cry:
Birds of a feather flock together.
Avatar użytkownika
Lamika
Administrator
 
Posty: 24413
Dołączył(a): sobota, 14 lipca 2012, 21:28
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nasza Luna

Postprzez lubonianka » poniedziałek, 15 lutego 2016, 23:08

Przykre :( Współczuję :(
Avatar użytkownika
lubonianka
 
Posty: 1790
Dołączył(a): niedziela, 14 czerwca 2015, 15:54

Re: Nasza Luna

Postprzez Ciuciek94 » poniedziałek, 15 lutego 2016, 23:37

Moje wyrazy współczucia :( :(
Ciuciek94
 
Posty: 353
Dołączył(a): środa, 23 grudnia 2015, 13:14

Re: Nasza Luna

Postprzez Apollo » wtorek, 16 lutego 2016, 00:55

Kawusiu :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
Apollo
Administrator
 
Posty: 3726
Dołączył(a): poniedziałek, 5 maja 2014, 23:20

Re: Nasza Luna

Postprzez Fili » wtorek, 16 lutego 2016, 08:44

Kawusiu :( Bardzo Wam współczuję :(
Fili
 
Posty: 2372
Dołączył(a): piątek, 27 lipca 2012, 08:31

Re: Nasza Luna

Postprzez Mirtusz » wtorek, 16 lutego 2016, 09:44

Smutna wiadomość :( Współczuję Wam Kawusiu :(
Arkę zbudowali amatorzy, Titanica fachowcy.
Avatar użytkownika
Mirtusz
 
Posty: 5175
Dołączył(a): sobota, 28 lipca 2012, 15:46

Re: Nasza Luna

Postprzez Kawusia » wtorek, 16 lutego 2016, 20:57

Chociaż ciężko mi jest przeogromnie ale w skrócie napiszę to co usłyszałam dzisiaj od córki. Po USG ( które jak wiadomo nie ukazuje wszystkiego) córka z mężem mieli pół godziny czasu na decyzję.... wet przekazał co pokazuje USG , koszty operacji. Zdecydowali się na operację. Córka została z wetem przy stole operacyjnym bo chciała wszystko dokładnie widzieć i wiedzieć. No i zaczęło się... :roll: :shock: :cry: Suma sumarum po pokazaniu wszystkiego to już lekarz zadecydował a córka z zięciem też nie mieli wątpliwości- koniec cierpień ukochanej Lunki.
Luna cierpiała z powodu: ropomacicy, bąblowicy!!!, guzów nowotworowych.
Córka z zięciem muszą zrobić badania aby uspokoić się czy nie są nosicielami :roll: :shock:



Dziękuję Wszystkim za wyrazy współczucia... chociaż niektórzy pewnie by się śmiali, że to może dotyczyć tylko w przypadku ludzi :evil:
Kocham moje miasto
Obrazek
Avatar użytkownika
Kawusia
 
Posty: 3550
Dołączył(a): wtorek, 24 lipca 2012, 17:19
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Nasza Luna

Postprzez Jola » wtorek, 16 lutego 2016, 21:11

Kawusiu :D Czy,którzy by się smiali raczej do Nas nie pasują...Trzymajcie się Kochani :)
Obrazek
Avatar użytkownika
Jola
 
Posty: 15228
Dołączył(a): wtorek, 24 lipca 2012, 00:23

Postprzez Alicja » wtorek, 16 lutego 2016, 21:43

Kawusiu :D żadne słowa nie ukoją bólu po stracie ukochanego psa :( powiem więc tylko - bądźcie dzielni :!:
P o z d r a w i a m
Obrazek
Avatar użytkownika
Alicja
 
Posty: 25439
Dołączył(a): wtorek, 24 lipca 2012, 12:57
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Wszystkie zwierzęta małe i duże, czyli nasi pupile

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości