Kuba został wygłaskany od Was wszystkich

Nawet mnie nie podrapał

Mirtusz, co do rybek nie jestem pewna reakcji

Kiedyś chciałam go ufetować makrelą - kazał mi ją zjeść samej, co też w końcu zrobiłam

A teraz Kubuńcio w akcji. Nie mogę spokojnie założyć adidasów, bo mają sznurowadła, a to doskonała zabawka, odbieranie ich Kubusiowi nie jest łatwe ani przyjemne

