Strona 23 z 24

PostNapisane: wtorek, 29 grudnia 2020, 17:11
przez Alicja
Trznadel w kąpieli, sójka z orzeszkiem w dziobie w locie, jer ... i inne osobliwości pięknie uwiecznione :D

Re: [2020] Moje wyprawy i wyprawki...

PostNapisane: wtorek, 29 grudnia 2020, 20:18
przez emen5
Ciekawa jestem co było tematem narady kruków :lol:

Re: [2020] Moje wyprawy i wyprawki...

PostNapisane: środa, 3 lutego 2021, 19:36
przez krakers
Sporo czasu minęło, ale w końcu zebrałem się w sobie, by zakończyć rok 2020 . Niestety tym będzie to prawdopodobnie moja ostatnia relacja na tym forum , ostatnio trochę w moim życiu się zmieniło i ostatnio po prostu coraz mniej przyjemności czerpałem z pisaniem relacji. Dziękuję Wam , za wszystkie Wasze komentarze i miłe słowa pod relacjami przez te prawie 5 lat, nigdy tego nie zapomnę :) . Co jakiś czas będę jeszcze na forum zaglądał , bo tutaj zawsze panuje miła atmosfera, co obecnie staje się wręcz luksusem.
A teraz pozostaje mi tylko podsumować grudzień :) A zaczęło się z grubej rury, bo świat ptasiarski jeszcze w listopadzie zelektryzowała wiadomość o stacjonarnym modraczku w Sieradzu, pięknym samcu tego północnego gatunku w Polsce najczęściej spotykanym w sieci obrączkarskiej ;) 2 grudnia spędziłem praktycznie cały dzień na poszukiwania w parę osób i choć spotkałem niebieską piękność, to nie był to modraczek ;)
Obrazek
Modraczek był jednak raportowany w kolejnych dniach, jednak zraziło mnie to , że liczba osób , która go widziała była praktyczna równa ilości porażek. Dlatego dla odmiany 5 grudnia z kolegą urządziliśmy sobie objazdówkę po Dolinie Baryczy. Dzień zaczął się od poszukiwaniu żurawi i gęsi na polach w okolicach Żmigrodu . Tym razem więcej było tych pierwszych :D
Obrazek
Po drodze na stawy rozglądamy się po dachach i budynkach w poszukiwaniu pójdźki , która w okolicy osiąga dość duże zagęszczenie. I w połączeniu dobrego wzroku i szczypty szczęścia udaje się ją zobaczyć ! Nie chcemy denerwować ptaka, więc obserwujemy ją z oddali przez lunety, stąd jakość zdjęcia mocno pamiątkowa ;)
Obrazek
Na Jamniku Dolnym i Rudym ptaków nadzwyczajnie mało , z ciekawszych odnotowujemy tylko 8 oharów , lepiej jest na Krzysztofie Dolnym , gdzie żeruje grupa 13 kulików wielkich
Obrazek
a obok na drucie obserwuje nas srokosz
Obrazek

Re: [2020] Moje wyprawy i wyprawki...

PostNapisane: środa, 3 lutego 2021, 19:43
przez krakers
Bardzo przyjemnie jest na stawach w Niezgodzie, gdzie obserwujemy spore grupy cyraneczek, łabędzi krzykliwych i czarnodziobych
łabędzie krzykliwe
Obrazek
młody łabędź czarnodzioby
Obrazek
porównanie łabędzie czarnodziobego z lewej i krzykliwego z prawej
Obrazek
blisko czatowni ląduje i pliszka siwa
Obrazek
wychodzi słońce , które chyba oślepia krogulca, bo ląduje na drzewie parę kroków od nas, oczywiście zaraz się poderwał , ale tym razem aparat był górą :)
Obrazek

Re: [2020] Moje wyprawy i wyprawki...

PostNapisane: środa, 3 lutego 2021, 19:53
przez krakers
Przed zmierzchem udaje nam się dojechać jeszcze na stawy w Gąskach i zdążyliśmy na wylot łabędzi na przedwieczorny żer na pola
łabędzie czarnodziobe
Obrazek
Do pociągu powrotnego mam jeszcze trochę czasu, więc kolega wyciąga asa z rękawa i zawozi pod kościół, gdzie podobno jest płomykówka . Zapada wieczór i po najdłuższej pół godzinie sowa nagle wylatuje z wieży ,robi wokół niej kółeczko i odlatuje w mrok, zdjęcia zrobić się nie udało, ale obserwacja zostanie na długo w pamięci :D
Obrazek
Skoro ta wyprawa zakończyła się pełnym sukcesem, to może z modraczkiem się uda ? 11 grudnia docieram ponownie do parku, o dziwo jestem sam, w dodatku pada śnieg myślę sobie nic z tego nie będzie . A tu na pierwszym kółeczku dostrzegam ruch w podszycie. To jeszcze nic nie znaczy, bowiem strzyżyków czy rudzików tutaj nie brakuje. Po chwili jednak ptak wylatuje z gęstwiny i siada na gałęzi i nawet gołym okiem od razu dostrzegam , że to modraczek ! Ptak w dodatku nie zamierza stąd odlecieć i siedzi w miejscu przez parę minut , co w jego przypadku jest niezwykle rzadko spotykane. Piękny ptak ! Szkoda , że przez słabe światło nie mogłem zobaczyć jego błękitnego upierzenia , które pojawia się w słońcu .
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: [2020] Moje wyprawy i wyprawki...

PostNapisane: środa, 3 lutego 2021, 20:01
przez krakers
Kawałek dalej spotkałem starego znajomego
Obrazek
a także co mnie niespecjalnie ucieszyło norkę amerykańską
Obrazek
Dalsza część grudnia upłynęła mi niestety pod znakiem kwarantanny , więc ograniczyłem się do obserwacji podwórkowych, gdzie zawsze coś wpadnie ;)
żurawie
Obrazek
myszołów
Obrazek

Re: [2020] Moje wyprawy i wyprawki...

PostNapisane: środa, 3 lutego 2021, 20:05
przez krakers
Nowością był dla mnie widok z okna dziesiątek krążących mew
Obrazek
pierwsza pewna podwórkowa mewa srebrzysta w lewym górnym rogu :D
Obrazek
i drugie w historii podwórkowe nurogęsi
Obrazek
bażanty
Obrazek
I zimowy jadalny grzyb Płomiennica zimowa z ogródkowej wierzby
Obrazek
I to już koniec jeszcze raz Dziękuję Wam !

Re: [2020] Moje wyprawy i wyprawki...

PostNapisane: środa, 3 lutego 2021, 20:14
przez emen5
Krakersie,ogromnie mi żal,że już nie będzie Twoich wspaniałych relacji i pięknych zdjęć. Mam nadzieję,ze jednak czasem zajrzysz :D

PostNapisane: środa, 3 lutego 2021, 21:20
przez Alicja
Krakersie :D ciężko zrobiło mi się na sercu :(

Re: [2020] Moje wyprawy i wyprawki...

PostNapisane: środa, 3 lutego 2021, 21:56
przez 78
Ten modraczek to niesamowity sukces,ale żal że się żegnasz.