[2020] Moje wyprawy i wyprawki...

[krakers]

A najliczniejszym łuszczakiem okazał się trznadel

I nie tylko ptaki : ropucha zielona,

I niepozorny motyl dzienny, warcabnik ślazowiec

Ale skoro Gołuchów to nie mogło zabraknąć spacerów po arboretum i okolicy
Ssaki były reprezentowane przez dwa najbardziej popularne w tej okolicy gatunki
sarna

i zające

[krakers]

Z ptaków chciałem sprawdzić czy może zimorodki nie są lęgowe nad tutejszą rzeczkę Ciemną, ale ten widok chyba mówi wszystko

bażant

grzywacz

stałym punktem są dzięcioły, tym razem najfajniej pokazał się ten średni, z ognistą czupryną

[krakers]

Czarne też mają się dobrze , naprawdę trzeba się postarać , żeby chociaż nie usłyszeć ich w parku

Spacer po parku o poranku to było coś niesamowitego, tyle ptasich głosów, nie wiadomo za kim biegać z aparatem , pierwszym celem była świstunka leśna


Piecuszek

Pleszka, chociaż samiec nieco wyróżnia się na zielonym i niebieskim tle

[krakers]

Inne ptaki wolą swój wygląd nadrabiać głosem i to się im udaje
trzciniak

słowik rdzawy

A muchołówki szare lubię podpatrywać podczas polowania

I tak spacerując tak po prostu nagle w lornetce zobaczyłem pięknego samca muchołówki białoszyjej, w Wielkopolsce niezły raryt , niestety był obecny tylko przez jeden dzień …

[krakers]

Na skraju arboretum swoje stanowiska mają też ortolany, tutaj jest niezła loteria, czasem śpiewają wysoko na drzewach , a czasem śpiewają tuż pod twoim nosem


Wychodząc już poza granicę parku , trafiam na las dość silnie wykorzystywany gospodarczo , więc i skład gatunkowy się zmienia, liczne są na przykład lerki

czy świergotki drzewne

a mały kawałek starszego lasu zamieszkuje jeszcze nie wybarwiony młody samiec muchołówki żałobnej

[krakers]

Popołudniowa wycieczka nad Jezioro Gołuchowskie miała być kompletnym niewypałem , kiedy zobaczyłem dziesiątki samochodów i grillów nad jeziorem ( w szczycie pandemii, a jedynymi środkami bezpieczeństwa w użyciu były odkażacze w dużej ilości). Ale ostatecznie wróciłem na tarczy , żegnając moja małą klątwę związaną z tym ,że nigdy nie mogłem z bliska zobaczyć i sfotografować brzęczki . To już nieaktualne


Potrzos

Pojawiają się też motyle, ten ma bardzo przyjemną, wdzięczną dla każdego obcokrajowca nazwę , Zorzynek rzeżuchowiec

Eurydema ornata – Warzywnica ozdobna

[krakers]

W tym roku szczególnie pod uwagę chciałem wziąć chrząszcze z rodziny kózkowatych, pierwszym elementem był ten paśnik pałączasty- Plagionotus arcuatus , upodabnia się on ubarwieniem do osy , nawet sposobem poruszania się , ale mnie tak łatwo nie nabierze

Kolejny ciekawy z wyglądu chrząszcz, Apoderus coryli – Oszynda leszczynowiec, wygląda trochę jak kosmita

wśród spręzyków większość gatunków jest dość trudna do oznaczenia , tu mały wyjątek , Selatosomus cruciatus – Ponęc krzyżownik, jest podobny do nikogo

A to jakiś krocionóg , nie sprawdzałem czy ma sto nóg

A najlepsze na koniec , idąc sobie po parku , na powalonym drzewie, dostrzegłem trzmiela , podszedłem z aparatem bliżej , zrobiłem fotkę i widzę , że to jednak nie jest trzmiel, a muchówki upodabniająca się do trzmiela , myślę sobie to fajnie i to byłby pewnie koniec historii , gdybym nie poszukał jej w internecie , szukam i szukam i znajaduję . Wysyłam jeszcze do specjalistów , żeby się upewnić. A oni potwierdzają , że to jest Mallota fuciformis – Nitrzmiela wiosenna, i że można na palcach policzyć ilość osób , które obserwowały ten gatunek w Polsce , a niewiele więcej na świecie. Otóż to jest gatunek jak widmo , pojawia się pojedynczo, w przypadkowych miejscach i lata w koronach drzew i zlatuje na ziemię bardzo rzadko. Prawdopodobieństwo spotkania tego gatunku jest mniej więcej taka jak wygrana w totka. No cóż mimo wszystko ja bym wolała to drugie . Do następnego !(może jeszcze w tym roku przy dobrych wiatrach )

[Lamika]

Obserwacje, jak zwykle, na bogato Gratuluję brzęczki i tego pasiastego stworka powyżej, również wypatrzenia dzierlatki na tym zlewającym się z nią tle. Dwie pajęczaste "perełki" lekko mnie zmroziły, a krocionóg doprawił - idealne na upalny dzień

[78]

Jak zwykle super relacja.Szkoda że tak rzadko.

[Alicja]

Piękne zdjęcia, pięknie opisane - duża buźka