[2020] Moje wyprawy i wyprawki...

Moderatorzy: 78, Lamika

Re: [2020] Moje wyprawy i wyprawki...

Postprzez krakers » czwartek, 10 grudnia 2020, 16:42

Skupiamy się na perkozach , bo jest tutaj duża szansa na perkoza rogatego, który byłby nowością dla mnie. Niestety trzy pierwsze podejrzane perkozy , pływające zresztą całkiem blisko brzegu okazują sie być zausznikami
Obrazek
Ostatecznie udaje się dojrzeć i perkoza rogatego, który miał nawet ślady szaty godowej jeszcze, ale oczywiście pływał hen daleko :)
Obrazek
W kwestii siewek proporcje są podobne, ale w porównaniu do mojej sierpniowej wizyty na plaży żeruje ich niewiele , z nowych gatunków obserwujemy 2 kuliki wielkie i kwokacza
siewnica, łącznie było jej lekko ponad 100
Obrazek
szlamnik
Obrazek
Opiekę nad tym tłumem sprawowały 2 sokoły wędrowne , jednego nawet oglądaliśmy podczas posiłku
Obrazek
Obrazek
Wieczorem przemieściliśmy się w kierunku Krynicy Morskiej ;)
krakers
 
Posty: 2144
Dołączył(a): środa, 18 listopada 2015, 18:27

Re: [2020] Moje wyprawy i wyprawki...

Postprzez krakers » czwartek, 10 grudnia 2020, 16:50

Przez dwa kolejne dni większość dnia spędzaliśmy na wieży na Drapoliczu . No cóż muszę stwierdzić , że szczęście nam nie sprzyjało, bo liczebnościowo ptaków drapieżnych było mało i większość leciała wysoko i daleko . I były to chyba jedyne dwa dni z rzędu tej jesieni , kiedy nie przeleciał żaden drzemlik ...Ale przynajmniej pogoda była ładna ;)
widok o poranku z wieży
Obrazek
myszołów
Obrazek
myszołów prawie włochaty , zdradza go ogon ;)
Obrazek
krogulce
Obrazek
Obrazek
krakers
 
Posty: 2144
Dołączył(a): środa, 18 listopada 2015, 18:27

Re: [2020] Moje wyprawy i wyprawki...

Postprzez krakers » czwartek, 10 grudnia 2020, 16:55

błotniak zbożowy
Obrazek
kobuzy
Obrazek
Obrazek
sokół wędrowny
Obrazek
No cóż dla mojego aparatu to było duże wyzwanie :) Oprócz drapoli rano leciały nury czarnoszyje
Obrazek
A kiedy w powietrzu nic się nie działo(czyli przez większość czasu :) ) przeglądaliśmy drobnicę , krzątającą się obok wieży. Najciekawszym gatunkiem był zniczek, przez parę sekund prawdopodobnie widziałem świstunkę żółtawą , ale nie wiem ile podpowiadała mi wtedy wyobraźnia ;)
krakers
 
Posty: 2144
Dołączył(a): środa, 18 listopada 2015, 18:27

Re: [2020] Moje wyprawy i wyprawki...

Postprzez krakers » czwartek, 10 grudnia 2020, 16:58

A to już częstsi goście
dzięcioł duży
Obrazek
lerka
Obrazek
pleszka
Obrazek
paszkot
Obrazek
A najwięcej było mysikrólików , który ogólnie podczas całej wyprawy był najpospolitszym ptakiem , były one dosłownie wszędzie :D
krakers
 
Posty: 2144
Dołączył(a): środa, 18 listopada 2015, 18:27

Re: [2020] Moje wyprawy i wyprawki...

Postprzez krakers » czwartek, 10 grudnia 2020, 17:07

Resztę czasu światła poświęciliśmy na eksplorację okolic Krynicy , szczególnie od strony zalewu, który jeszcze niedawno gościł trznadelka i trznadla czubatego . My tyle szczęścia nie mieliśmy , ale drobnicy było sporo , na mnie największe wrażenie robiły stada wąsatek przelatujące nad głową :D
Obrazek
Nasz refleks sprawdził przelatujący nisko błotniak zbożowy
Obrazek
Ale chyba największym sukcesem było wypatrzenie bekasika , siedzącego za trzecim rzędem trzcin
Obrazek
A regularne przeglądanie stad wron i gawronów zaowocował obserwacją czarnowrona
Obrazek
Raz odwiedziliśmy też plażę , chwila seawatchingu dała nam dwie przelatujące uhle, mewy małe i grupkę biegusów zmiennych
Obrazek
Dalszy ciąg wyprawy wkrótce ;)
krakers
 
Posty: 2144
Dołączył(a): środa, 18 listopada 2015, 18:27

Postprzez Lamika » czwartek, 10 grudnia 2020, 19:11

Już w pierwszym odcinku dużo się działo, więc zachęcona czekam na ciąg dalszy :D
Birds of a feather flock together.
Avatar użytkownika
Lamika
Administrator
 
Posty: 23387
Dołączył(a): sobota, 14 lipca 2012, 22:28
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Alicja » czwartek, 10 grudnia 2020, 21:13

Jak zwykle pieję z zachwytu i też czekam na ciąg dalszy :)
P o z d r a w i a m
Obrazek
Avatar użytkownika
Alicja
 
Posty: 24335
Dołączył(a): wtorek, 24 lipca 2012, 13:57
Lokalizacja: Warszawa

Re: [2020] Moje wyprawy i wyprawki...

Postprzez emen5 » piątek, 11 grudnia 2020, 00:02

Jak zwykle z dużym zainteresowaniem obejrzałam i przeczytałam :D Czekam na następne odcinki opowieści i zdjęć :D
Pozdrawiam
Obrazek
Avatar użytkownika
emen5
 
Posty: 15304
Dołączył(a): wtorek, 24 lipca 2012, 08:42

Re: [2020] Moje wyprawy i wyprawki...

Postprzez krakers » środa, 16 grudnia 2020, 15:13

Kolejnego poranka meldujemy się już na plaży przy Cyplu Rewskim. Niestety jest taka szarówka, że nie zrobiłem żadnego zdjęcia, ogólnie trochę mew, 2 nury czarnoszyje w przelocie i siewki: sieweczki obrożne, biegusy zmienne , 6 biegusów rdzawych, siewnice i 2 szlamniki. Gdy idziemy w stronę rezerwatu Beka wzdłuż plaży na szczęście się wypogadza. Na wodzie kacza zupa, w większości złożona z grążyc, wśród których jest już naprawdę sporo ogorzałek
Obrazek
Obrazek
W rezerwacie Beka może nie jest tak ciekawie jak wiosną , ale są konie, gęgawy , a na pojedynczych kałużach żerują biegusy zmienne, kszyki, kwokacz i bataliony
Obrazek
Obrazek
Nad zatoką tym razem dominują łyski, sporo jest też na przykład świstunów, w pewnym momencie ptaki się spłoszą, sprawcą nie jesteśmy my, a sokół wędrowny ;)
Obrazek
krakers
 
Posty: 2144
Dołączył(a): środa, 18 listopada 2015, 18:27

Re: [2020] Moje wyprawy i wyprawki...

Postprzez krakers » środa, 16 grudnia 2020, 15:26

Po Bece kierujemy się do Władysławowa, tam w porcie oczywiście witają nas setki mew, wśród nich jedynie udaje się znaleźć pojedynczą mewę białogłową. Seawatching przynosi nam obserwacje paru stad uhli i impresji edredona ( mój pierwszy samiec ;) ) Do świergotków nadmorskich też nie mamy szczęścia
uhle
Obrazek
Pod sam wieczór kontrolujemy jeszcze podmokłe łąki przy zatoce, oprócz dzikich stad świergotków łąkowych z łąki podrywa się nam wodnik , a nieco dalej bekasik :) . I tak wyprawa przechodzi w decydujący etap, czyli 2 dni na Półwyspie Helskim, gdzie szansę na rzadsze gatunki jest największa ;) Zaczynamy od plaży przy oczyszczalni , pogoda nas rozpieszcza i w pięknym słońcu fotografujemy stadko biegusów zmiennych i siewnic przy plaży
Obrazek
Udaje się mi dostrzec też kolejne 2 samce edredonów, ale podobnie jak ten z Władysławowa , lecą bardzo daleko od brzegu
Obrazek
Naszym głównym celem na te 2 dni jest świstunka żółtawa , gatunek, który o tej porze w tym miejscu jest regularnie stwierdzany. Największe szanse na ten gatunek ma się przeglądając stada mysikrólików i wysłuchiwać jej głosu kontaktowego. Podczas takiego pierwszego obchodu po lesie możemy się przekonać , że mysikróliki są wszędzie , a to nie ułatwia nam zadania. Na razie nasze ambicje musimy skierować co najwyżej na czyże
Obrazek
krakers
 
Posty: 2144
Dołączył(a): środa, 18 listopada 2015, 18:27

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Obserwacje ptaków

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości