23 października z kumplem przeszedliśmy ok 15 km odcinek między Swarzędzem, a Uzarzewem . Obserwacją dnia była dzienna uszatka, dawno tego gatunku nie widziałem , ale zdjęcie z obserwacji pozostało mocno pamiątkowe. Oprócz tego były m.in wąsatki, myszołowy włochate, dzierlatki, czajki , więc ciekawie
25 października będąc w Poznaniu, przezornie zabrałem aparat i opłaciło się, bo nad J.Maltanskim zastałem taki widoczek
Zupełnie niepłochliwy bocian biały , który zgromadził niezłą publikę , ptak nie wyglądał jednak na osłabionego , dowiedziałem się , że to ptak wypuszczony w tym roku z azylu i kręcił się po mieście, ale wolał towarzystwo ludzi niż własnego gatunku i może dlatego nie odleciał do ciepłych krajów.
A to jeszcze wspomnienie z grzybobrań w tym okresie. Ten potwór niestety był robaczywy
A to grzyb ciekawy tylko z wyglądu , bo trujący, piestrzenica kędzierzawa
po drodze zajrzeliśmy jeszcze nad J.Biezdruchowo , a tam sporo gęsi , szkoda , że zamiast lunety w bagażniku koszyki