Strona 19 z 28

Re: [2019] Moje wyprawy i wyprawki...

PostNapisane: sobota, 26 października 2019, 20:46
przez krakers
Nad plażą też nie ma nudy, są świstuny, rożeńce
Obrazek
biegusy zmienne na wyciągnięcie ręki
Obrazek
Obrazek
Z małym dodatkiem w postaci kamusznika
Obrazek
Na plażę zajrzał też ostrygojad , ale długo nie zabawił … No nic wracamy na przystanek przez las, próbując wyczaić jakieś rzadsze świstunki. To nam się nie udaje, ale i tak las jest pełen życia, najwięcej chyba rudzików
Obrazek

Re: [2019] Moje wyprawy i wyprawki...

PostNapisane: sobota, 26 października 2019, 20:52
przez krakers
świergotek łąkowy
Obrazek
Udajemy się do Jastarni, tym razem na plażę od strony otwartego morza. Na dobry początek siewnica
Obrazek
Oddajemy się seawatchingu - efekty są jako takie , mewy małe , parę lodówek i uhla
uhla na tle tankowca
Obrazek
Ale jednak show skradły mewy, które robiły wszystko żeby wyrwać od nas coś na ząb. Były trochę nawet zbyt śmiałe ;)
Obrazek
Obrazek

Re: [2019] Moje wyprawy i wyprawki...

PostNapisane: sobota, 26 października 2019, 20:57
przez krakers
Obrazek
Obrazek
Idziemy nad zatokę, tam czekają na nas 3 szlamniki, biegusy zmienne
Obrazek
mewa, która okazała się być żołtonogą
Obrazek
I w końcu ten edredon ! Najdłużej musiałem na niego czekać , spośród naszych morskich kaczek. Szkoda, że daleko i mimo wszystko szkoda, że nie samiec , ale popracuje jeszcze w tym roku, żeby to się zmieniło :)
Obrazek
Szkoda ,że już po tym musieliśmy wracać , ale to było dobrze wykorzystany dzień w moim życiu :)

Re: [2019] Moje wyprawy i wyprawki...

PostNapisane: sobota, 26 października 2019, 21:05
przez krakers
Tymczasem w Dębogórze ostatnio bez szału, tylko kląskawka trochę długo się trzymała
Obrazek
Ale przy jednej z kałuż trafiła się para szablaków późnych w kopulacji , wcześniej nie miałem okazji poznać :)
Obrazek
I Pruszewiec choć prawie bez wody ratuje poziom wyprawy na drapole na pola .A dokładnej ratuje go ta samica błotniaka zbożowego :D
Obrazek
Obrazek
a w następnej wyprawie dla odmiany zajrzymy na drugi koniec Polski ;)

Re: [2019] Moje wyprawy i wyprawki...

PostNapisane: sobota, 26 października 2019, 21:49
przez Jola
Krakers :D Zachwycające zdjęcia :o I pokaźny zbiór nietypiastych sytuacji :D Gratulacje !!! :D

Re: [2019] Moje wyprawy i wyprawki...

PostNapisane: sobota, 26 października 2019, 22:04
przez emen5
Szerszeń z bliska wygląda wprost niesamowicie :o A mewa dosłownie weszła Wam na głowy :lol:

PostNapisane: sobota, 26 października 2019, 23:55
przez Lamika
I znów tyle tego, że nie wiadomo, co bardziej podziwiać - ptasie rzesze, wasz stoicyzm na nadmierną śmiałość mew, czy optymizm ważek sądzących, że lato się nie skończyło ;)

PostNapisane: niedziela, 27 października 2019, 09:56
przez Alicja
Wspaniałe fotorelacje z wycieczek :D gratuluję wypatrzenia "wodnika szuwarka" i ważkowych wygibasów :)

Re: [2019] Moje wyprawy i wyprawki...

PostNapisane: poniedziałek, 28 października 2019, 07:44
przez Apollo
Gratuluję wypatrzenia bekasika i świergotków nadmorskich! Takie aktywne i bogate w obserwacje dni na długo zapadają w pamięci. A wyprawy nad morze są zawsze ekstra. ;)
Mietków w tym roku nie ma rarytasów, więc odłożenie go na przyszły sezon nie było złą decyzją.

Re: [2019] Moje wyprawy i wyprawki...

PostNapisane: poniedziałek, 28 października 2019, 14:53
przez lubonianka
Krakers, Dolina Baryczy o każdej porze jest magiczna, a jak skrywa osobniki, do których zjeżdżają się ludzie z dalekich stron, to tym bardziej nie ma co się zastanawiać i trzeba "wsiąść do pociągu byle jakiego..." lub konkretnie do Żmigrodu :) Fajnie, że odwiedziłeś te bogate tereny i widzę te stawy w Twoim obiektywie.
Nie dziwię się też, że przy nadarzającej okazji- znalazłeś się nad morzem! Dobre towarzystwo i każdy "zwyczajny" wypad okazuje się już nie taki zwyczajny.
Gratuluję nowych gatunków, wrażeń i fotek :)