Kronikarskie obowiązki zmuszają do kontynuowania notek, nawet bez fotografii.
Zapuściłem się w wielkopolskie ostępy uzbrojony w nową lunetę i stada gęsi pod Lubiniem były dobrym testerem. Obłowiłem się i w gęś krótkodziobą, i w tabuny zbożowo-tundrowo-białoczelne, i w 7 bernikli białolicych, a nadto w: cyraneczki, krzyżówki, ponad 20 rożeńców, płaskonosa, myszaki, pustułkę, żurawie, czajki, kwiczoły, srokosza, kruki, żurawie, a nawet w dzierlatkę.
Na stawach w Zglińcu ubogo w gatunki, ale obserwacje ciekawe - 40 krzykliwców, cn. 45 czaple białe i 3 czaple siwe.
Na polach w okolicach Wonieścia niezliczone czajki i siewki złote.