Kolejna wyprawa dolnośląskiej grupy OTOP tym razem za cel obrała pola pod Szczodrem (wioska na NE od Wrocławia). Trzeba przyznać, że warto było ruszyć się z domu, bo już w pobliżu zabudowań pojawiła się strumieniówka, potem rudzik:
Najlepszy był jednak zając, który postanowił pełnym pędem pognać wzdłuż drogi, wprost na 9 osobową grupę OTOPowców
Niestety, jak widać na załączonym obrazku, mój refleks starczył wyłącznie na moment, gdy zając się zorientował - i zapodał tyły.
Tematem przewodnim wycieczki były jednak ortolany, których nasz lider naliczył tam (podczas wcześniejszych wycieczek) całkiem sporawo. Nam udało się zidentyfikować 3 samce:
Wyjazd podreperował mi "życiówkę", m.in. o pełzacza ogrodowego. Pierwszy raz w tym roku widziałem za to świergotka drzewnego:
Na odchodne grymasikiem zarzucił podlot pliszki siwej:
Poza powyższymi, wyjazd umilały m.in.: bocian czarny, świstunka leśna, słowik rdzawy, para pokląskw, piegża, cierniówka, czarnogłówki oraz wilgi.